Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piekło w piekle czyli praca w upał przy piecach hutniczych

Zdzisław Surowaniec
Podczas wyjątkowo wysokich upałów należy pić dużo napojów.
Podczas wyjątkowo wysokich upałów należy pić dużo napojów. fot. Zdzisław Surowaniec
Szczególnie ciężkie dni nastały dla ludzi pracujących w metalurgicznych spółkach w Stalowej Woli. Kiedy w cieniu temperatura przekracza 35 st. C, praca przy piecach i rozgrzanego do białości metalu jest bardzo uciążliwa.

- W górze hali na suwnicach temperatura powietrza przekracza nawet pięćdziesiąt stopni Celsjusza - powiedział nam prezes Huty Stali Jakościowych Wincenty Likus.

Stalowania, walcownia, odlewnie żeliwa i staliwa, ciągarnia, kuźnie - w tych zakładach nieprzyjazne warunki pracy przy rozgrzanej stali potęguje upał na zewnątrz. A ten w ostatnich dniach jest morderczy.

- Jakoś sobie trzeba radzić - mówi prezes Likus. I dodaje, że jednak hutnicy są przyzwyczajeni do gorąca. Żeby obniżyć temperaturę powietrza, polewana wodą jest posadzka przy piecach.

W zakładach są pomieszczenia z klimatyzatorami, gdzie pracownicy z "gorącej produkcji" w chłodzie mogą odpocząć od wysokiej temperatury. Pracownikom wydawane są większe ilości napojów. Ceniona jest zwłaszcza woda mineralna, która uzupełnia niedobory wypłukiwanej z organizmu soli. Organizuje się częste przerwy w pracy.
- Jednak ze względu na spadek zapotrzebowania na stal, stalownia wykorzystuje tylko połowę mocy - przyznaje prezes Likus. Praca jest na drugiej zmienia, od godziny 13 do 19, albo nocą, kiedy energia elektryczna jest tańsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie