Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz chce zalegalizować kapliczkę na Młodyniu, prezydent mówi nie

Zdzisław Surowaniec
Kapliczka, która od półtora miesiąca jest tematem kłótni.
Kapliczka, która od półtora miesiąca jest tematem kłótni. fot. Zdzisław Surowaniec
Marian Pędlowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Stalowej Woli, zawiesił postępowanie w sprawie drewnianego obiektu budowlanego na działce przy ul. Okulickiego czyli kapliczki.

Stało się to zaraz po tym, jak ks. Jerzy Warchoł, proboszcz parafii Opatrzności Bożej, wystąpił do prezydenta Andrzeja Szlęzaka z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Kapliczka stanęła bowiem na miejskim gruncie, bez zgody właściciela.

Jednak prezydent zareagował błyskawicznie i umorzył postępowanie w sprawie wniosku księdza. - Warunki zabudowy wydaje się dla obiektów, które mają powstać, a nie na obiekty, które już stoją - argumentuje Andrzej Szlęzak. Teraz kolejny ruch należeć będzie do księdza. Ma prawo odwołać się od decyzji prezydenta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Gdyby ksiądz Warchoł, działający jako pełnomocnik biskupa Edwarda Frankowskiego, otrzymał od prezydenta stosowny dokument, byłby to wstęp do zalegalizowania postawienia kapliczki, która - jak twierdzi strona kościelna - jest znakiem, że tu stanie kościół.

Inspektor Pędlowski stwierdził wcześniej, że drewniany obiekt postawiony w lasku na wzgórku na osiedlu Młodynie, jest samowolą budowlaną. Pouczył księdza Warchoła, aby w celu legalizacji obiektu postawionego na miejskim gruncie, zwrócił się o zgodę do władz miasta.

Jednak prezydent nie ma zamiaru dyskutować na ten temat i konsekwentnie opowiada, że nie będzie ustalania warunków zabudowy dla osiedla, bo nie ma to sensu, a narazi miasto na koszty. I zapewnia, że w tym miejscu kościół nie powstanie.

- Jestem tylko z jednego zadowolony, że ksiądz Warchoł otrzymał od inspektora instrukcję, co trzeba zrobić, żeby zalegalizować samowole i dostosował się do tego. Do tej pory o nic nikogo nie pytał, tylko robił co chciał na nie swoim gruncie, na co ja muszę zareagować zdecydowanie. Nie będzie powrotu bolszewickich zasad i nie respektowania prawa własności - uważa prezydent.

Na zalesionej działce na osiedlu Młodynie stanął krzyż w marcu tego roku, przy okazji odprawiania monumentalnej Drogi Krzyżowej. Biskup Edward Frankowski poświęcił krzyż i działkę, tłumacząc, że tu stanie kościół. 1 czerwca w tym miejscu stanęła kapliczka w formie ołtarza. Tu odprawiona została msza święta na powitanie peregrynującego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Na kapliczce i krzyżu są znaki świadczące o tym, że nie wszystkim podoba się pomysł postawienia w tym miejscu kościoła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie