Na stan ścieżki narzekają mieszkańcy gminy. Sprawdziliśmy to. I rzeczywiście, wykoszenie trawy zostało wykonane bardzo niestarannie. Na wąską ścieżkę kładą się chwasty. Rowerzyści muszą je omijać. Wycięta trawy leży na poboczu i gniją.
Jak nam powiedzieli mieszkańcy, winnym jest sołtys, który nie dopilnował, aby pracownicy, którzy wycinali trawy przy ścieżce, zrobili to fachowo. - Jak spotkam sołtysa, to mu nawtykam - powiedział rowerzysta, jakiego spotkaliśmy na ścieżce.
Sołtys Władysław Paterek przyznał w rozmowie z nami, że trawa rzeczywiście wykoszona została byle jak. - Nie jest to najlepiej zrobione - powiedział. Winną, jego zdaniem, jest ekipa bezrobotnych osób, skierowanych do robót publicznych. - Być może przy ścinaniu trawy obawiali się, żeby nie uszkodzić kosiarek o kamienie i wyszło tak, jak widać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?