Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowowolscy sportowcy byli bezkonkurencyjni na Parafiadzie w Warszawie

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Sportowcy z Victorii Stalowa Wola wygrali klasyfikację drużynową 21 Parafiady w Warszawie, a gratulował im starosta stalowowolski, Wiesław Siembida (w środku).
Sportowcy z Victorii Stalowa Wola wygrali klasyfikację drużynową 21 Parafiady w Warszawie, a gratulował im starosta stalowowolski, Wiesław Siembida (w środku). A. Kielar
33 wywalczone medale i zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej, to powód do dumy dla reprezentantów Victorii Stalowa Wola, którzy świetnie zaprezentowali się w 21 Międzynarodowej Parafiadzie Dzieci i Młodzieży w Warszawie.

Victoria to Katolicki Klub Sportowy i na sportowych arenach w Parafiadzie walczyła już dziesięciokrotnie, sześć razy wygrywając klasyfikację drużynową. W tym roku w imprezie, która trwała od 4 do 12 lipca i wystartowało w niej aż 1600 młodych sportowców, do tradycyjnych medali lekkoatletów Victorii doszedł jeszcze medal naszej pływaczki, Luizy Leśniak.

NAJLEPSZA BYŁA JOASIA

- Ja miałem okazję być w Warszawie przez jeden dzień, bo wracałem z lekkoatletycznych Mistrzostw Polski ze Słupska - mówi prezes i trener Victorii, Stanisław Anioł. - Ale miałem okazję poznać wyjątkową atmosferę tej imprezy, podczas której trwała nie tylko rywalizacja sportowa, ale były też występy teatralne i taneczne. Cieszę się, że po raz kolejny tak udanie zaprezentowaliśmy się w Warszawie, a poziom zawodów był naprawdę wysoki, nie brakowało też uczestników z zagranicy, Litwy czy Niemiec. Najlepiej wypadła nasza biegaczka, Joasia Jóźwik, która zdobyła dwa złote i jeden brązowy medal, kilku naszych reprezentantów też zdobyło po trzy medale. Łącznie było ich 9 złotych, 15 srebrnych i 9 brązowych, co dało nam zdecydowane zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej.

Dla naszych reprezentantów był to pracowity okres, już o 7 rano brali udział we mszy świętej, a o godzinie 22 każdy dzień kończyli apelem.

- To była bardzo fajna impreza i szkoda, że skończyła się tak szybko - żałowała Monika Drozd, zawodniczka Victorii. - Nie tylko startowaliśmy w zawodach, ale mieliśmy okazję zawrzeć nowe znajomości, poznać inne obyczaje i religie. Mam nadzieję, że w kolejnych latach znowu Victoria pokaże się na Parafiadzie jak najlepiej.

POKAZALI KLASĘ

Reprezentanci Victorii mieli też okazję zwiedzić Warszawę, a na chętnych uczestników Parafiady czekał nawet kurs… gry na bębnach.

- Mieliśmy wypełniony każdy dzień. Sama Parafiada to nie tylko sport, ale rozwój przy pomocy nauki, warsztaty teatralne i muzyczne - mówiła Barbara Kasprowicz, opiekun naszej drużyny. - A jeżeli chodzi o zmagania sportowe, to w ubiegłym roku mieliśmy też najlepszego sportowca Parafiady, Luisa Pereza, ale w tym roku startował przeziębiony i nie mógł pokazać wszystkiego, na co go stać.

"Wiktorianom" po powrocie do domu gratulował starosta stalowowolski, Wiesław Siembida.
- Stalowa Wola jest znana dzięki piłkarzom, koszykarzom oraz lekkoatletom pana trenera Stanisława Anioła - mówił starosta. - Gratuluję Wam, pokazaliście klasę. A przecież poświęciliście na start w Warszawie część swoich wakacji. Mam nadzieję, że za rok również Wasz start będzie bardzo udany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie