Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostry konflikt między dyrektorką stalowowolskiej szkoły a Starostwem Powiatowym

Ewa BOŻEK
Monika Bis (w środku) przed nadzwyczajną radą pedagogiczną poinformowała nauczycieli o sposobie odwoływanie jej ze stanowiska szefa placówki. Na spotkanie zaprosiła wicestarostę Janusza Zarzecznego oraz Ryszarda Adnresa, przewodniczącego rady Powiatu
Monika Bis (w środku) przed nadzwyczajną radą pedagogiczną poinformowała nauczycieli o sposobie odwoływanie jej ze stanowiska szefa placówki. Na spotkanie zaprosiła wicestarostę Janusza Zarzecznego oraz Ryszarda Adnresa, przewodniczącego rady Powiatu E. Bożek
Wzajemne oskarżenia o nierzetelność, żale i słowne potyczki - tak krótko można podsumować gorącą wymianę zdań i korespondencji między Moniką Bis, dyrektorką Zespołu Szkół numer 4 w Stalowej Woli a Starostwem Powiatowym. Problem dotyczy odwołania Moniki Bis ze stanowiska dyrektora.

Szkoła od września tego roku ma być połączona z Centrum Kształcenia Praktycznego, a starostwo widziałoby na stanowisku szefa nowej placówki kogoś innego. Obecna dyrektorka, podobnie jak szef CKP otrzymali informację o odwołaniu ich ze stanowisk dyrektorskich, na podstawie uchwały zarządu powiatu. Swoje funkcje pełnią oni jeszcze do końca wakacji.

- Chcemy, żeby nową szkołę poprowadził ktoś inny. Placówka będzie nastawiona na kształcenie techniczne. Liczymy na osobę, która będzie mieć świeże spojrzenie. Profilowanie tej szkoły na techniczną wynika ze strategii edukacyjnej dla podległych starostwu szkół. Musimy mieć dyrektora, który będzie podzielał stanowisko zarządu, a pani dyrektor niczego w szkole nie chce zmieniać - argumentuje zmiany Janusz Zarzeczny, wicestarosta powiatu.

WĄTPLIWOŚCI DYREKTORKI

Starostwo ma jednak problem, ponieważ odwoływana dyrektorka Monika Bis ma wiele zastrzeżeń, co do sposobu jej zwolnienia.
- Zarząd pod koniec maja podjął pierwszą uchwałę o odwołaniu mnie ze stanowiska dyrektora, chociaż nie miał wymaganej opinii podkarpackiego kuratora oświaty w tej sprawie. Ogłoszono także konkurs na nowego dyrektora szkoły. Chciałam w nim wystartować i kiedy przyniosłam papiery okazało się, że został on unieważniony bez podania przyczyny. Dla mnie kluczowy jest jednak powód zwolnienia. A jest to tak zwany przypadek szczególnie uzasadniony, w tym wariancie łączenie szkół. Wydaje mi się, że taki powód jest niewystarczający. Uważam, że decyzja zarządu może być również niezgodna z prawem. Wygrałam konkurs dyrektora i zgodnie z zapisem funkcję tę mam pełnić do końca sierpnia 2011 roku - przedstawia swoje wątpliwości.

DOTARŁA OPINIA

Wiemy, że opinia Jacka Wojasa, Podkarpackiego Kuratora Oświaty ostatecznie dotarła do starostwa. Kurator negatywnie ocenia odwołanie dyrektorki i uważa, że połączenie szkół nie jest przepisowym szczególnym uzasadnieniem zwolnienia.
Kuratorium zwraca jednak uwagę, że tego typu konflikt, w który zaangażowana jest także kadra pedagogiczna, może jedynie zaszkodzić szkole.

NADZWYCZAJNA RADA

Dyrektor Bis, na piątek jeszcze jako szefowa placówki zwołała, zgodnie z poleceniem starostwa, nadzwyczajną radę pedagogiczną obu szkół, po to był wybrać przedstawiciela do komisji konkursowej powoływanej do wyboru nowego dyrektora.
- Doszłam do wniosku, że będzie to dobra okazja, żeby przedstawić nauczycielom sposób odwoływania mnie ze stanowiska oraz przedstawić zagrożenia, jakie wynikają z łączenia szkół - mówi dyrektorka.

Na spotkaniu doszło do wymiany zdań między Moniką Bis, nauczycielami a zaproszonym wicestarostą.
- Nie mamy pojęcia, czy będziemy mieć pracę, jak będzie wyglądać nauka w naszej szkole. Nikt o niczym nas nie informuje - mówili zaniepokojeni nauczyciele.
Zarzeczny podkreśla, że dyrekcja obu łączonych szkół była na bieżąco informowana o planach i zamierzeniach.

- To dyrektorzy, którzy mają największą wiedzę na temat zmian powinni dzielić się nią z pracownikami - ripostuje.
Starostwo ogłosiło kolejny konkurs na stanowisko nowotworzonego Centrum Edukacji Zawodowej.
- Poprzedni konkurs unieważniliśmy, bo rzeczywiście przeoczyliśmy, że nie ma opinii kuratora w sprawie odwołania pani Moniki Bis. Obecnie wszystko odbywa się zgodnie z literą prawa - mówi Zarzeczny.

Zgłoszenia do konkursu można składać do 3 sierpnia tego roku.
Dyrektor Monika Bis zapowiada, że nie zamierza złożyć broni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie