Chuligani upodobali sobie niszczenie psich pakietów

Kiedy tylko zostają naprawione to w szybkim czasie znów ktoś je demoluje. Miasto nie jest w stanie temu zapobiec.
Przypomnijmy. Magistrat kupił w ubiegłym roku 10 psich pakietów, dzięki którym właściciele czworonogów mogą posprzątać po swoich pupilach. Pakiet składa się z dwóch pojemników. W jednym znajdują się woreczki na psie odchody, a do drugiego można je wrzucać.

ZGŁOSZENIA O USZKODZENIACH

- O zniszczonych psich pakietach mieliśmy zgłoszenia od mieszkańców, ale także nasi pracownicy widzieli, że są uszkodzone. Dzieje się to wyłącznie w parku miejskim. Do tej pory naprawiliśmy już trzy psie pakiety, a właściwie jeden z nich nie nadawał się już do naprawy, musieliśmy go wymienić na nowy. Pozostałe były uszkodzone i całkowicie wyrwane musieliśmy je na nowo zabetonować w ziemi - mówi Katarzyna Starzomczyk ze stalowowolskiego magistratu.
Naprawienie każdego z nich kosztowało miasto 300 złotych.
Wygląda na to, ze nie będzie końca tych wydatków, bo w parku są już kolejne dwa uszkodzone pakiety.

Chuligani najczęściej podpalają je, rozrzucają worki na psie odchody, wyginają różne elementy.
- Jesteśmy bezsilni. Właściwie nic nie możemy na to poradzić - mówi Starzomczyk.

CZY BĘDĄ NOWE PAKIETY?

W magistracie nie ukrywają, że wyczyny wandali ostudzają zapał do kupowania kolejnych pakietów.

Kiedy w ubiegłym roku były montowane, miasto zapowiadało, że to pilotażowy program i jeśli psie pakiety się przyjmą i będą spełniać swoja funkcję to będą kupowane kolejne.
Obecnie właściciele czworonogów mają do dyspozycji 10 psich pakietów.

- Oczywiście wobec takiej sytuacji nad kupnem kolejnych trzeba się poważnie zastanowić - usłyszeliśmy na koniec w magistracie.