Zjawili się zawodnicy z województw podkarpackiego, świętokrzyskiego, lubelskiego i małopolskiego. Klub Jeździecki "Baria" z żelazną konsekwencją i uporem buduje tradycję zawodów, w czym zasługa właścicieli czyli Marii i Zbigniewa Bieńkom.
Impreza ma już prestiż i jest liczącym się wydarzeniem wśród koniarzy. W Żabnie są doskonałe warunku do organizacji zawodów, którym sprzyja wójt Jan Pyrkosz.
Kto przyszedł, nie żałował. Kilkusetkilogramowe, zadbane i błyszczące konie, z gracją stąpające i galopujące, przelatywały z jeźdźcami nad przeszkodami. Zawody w Żabnie są jedyną tego typu imprezą w tej części województwa. Uczestniczą w nich licencjonowani zawodnicy i najlepsi w kraju sędziowie. O randze zawodów świadczy także to, że prowadził je międzynarodowy sędzia z tytułem profesora Sławomir Pietrzak z Lublina.
Do dyspozycji zawodników były wspaniałe łąki, na których urządzone było pole do rozgrzewki i parkur - ogrodzony plac konkursowy na świeżym powietrzu z przeszkodami, które musi pokonać para jeździec-koń.
Po sześciu zawodach konkursowych oglądać można było pokazy jeździeckie. Atrakcjami był mecz piłkarski, kiermasze z wyposażeniem dla koni, przejazd bryczką. Wolontariusze ze Stalowej Woli zbierali pieniądze dla OLgi chorej na białaczkę.
Dopisała pogoda. Z początku nawet lekko pokropiło, ale przez większość dnia była słoneczna, upalna pogoda. Kilka tysięcy mieszkańców regionu miało więc okazję zobaczyć to, co Polacy kochają od wieków - wspaniałe rumaki i jeźdźców, pokazujących swoje umiejętności w najlepszym stylu.
Z naszego regionu najlepsze miejsce w zawodach osiągnęła Aleksandra Wianecka z Klubu Jeździeckiego "Daria". Zajęła drugie miejsce w konkursie L czyli skokach na 100 cm bez rozgrywki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
