Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobiega końca konserwacja zabytkowego kościoła świętego Floriana w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Prace przy konserwacji kościoła.
Prace przy konserwacji kościoła. fot. Zdzisław Surowaniec
Dobiega końca konserwacja zabytkowego kościoła świętego Floriana w Stalowej Woli i dzwonnicy. Polegała na malowaniu ścian i dachu, wyłożonych modrzewiowym gontem. Kościół zmieni nieco barwę na ciepły brąz.

To niezwykła świątynia, znajdująca się na szlaku drewnianych kościołów. Znalazła się w Stalowej Woli w tragicznych okolicznościach. Kościół stał we wsi Stany w gminie Bojanów. Kiedy hitlerowcy wysiedlili wieś, aby urządzić tam poligon wojskowy, na prośbę ks. Józefa Skoczyńskiego pozwolili przenieść obiekt do Stalowej Woli.

We wrześniu 1943 r. zaczęto furmankami przewozić elementy kościoła. Prace trwały sto dni. 12 grudnia 1943 roku kościół został poświęcony i otrzymał tytuł św. Floriana, patrona hutników (w Stanach nosił tytuł św. Jana Gwalberta).

W tym samym dniu, w lasku obok elektrowni na Ozecie w Stalowej Woli Niemcy rozstrzelali 40 polskich mieszkańców Rozwadowa i Stalowej Woli za działalność konspiracyjną.

Kościół i starsza od niego dzwonnica na zewnątrz wyłożony jest gontem, zabezpieczonym przed działaniem warunków atmosferycznych, grzybów i ognia. To konieczne, bo już kilka razy ktoś próbował podpalić świątynię. Na pokrycie kosztów konserwacji część pieniędzy otrzymała parafia od radnych miejskich i marszałka.

- Będziemy także chcieli zabrać się za remont wnętrza - powiedział proboszcz ks. Marian Balicki. Ta najstarsza w mieście świątynia nazywana jest także "matką kościołów".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie