Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Stalowej Woli pozwał do sądu NFZ o zwrot 4 milionów

Zdzisław Surowaniec
Oddział kardiologii inwazyjnej, gdzie stosuje się dużo procedur tratujących życie.
Oddział kardiologii inwazyjnej, gdzie stosuje się dużo procedur tratujących życie. fot. Zdzisław Surowaniec
Szpital w Stalowej Woli rezygnuje z sądowego postępowania ugodowego z Podkarpackim Narodowym Funduszem Zdrowia i występuje do sądu z pozwem o zwrot 4 mln zł za tak zwane "nadwykonania" za ubiegły rok.

Powyżej kontraktu

Nadwykonania czyli świadczenia powyżej kontraktu, to procedury leczenia, które są realizowane na potrzeby pacjentów. Kontrakt zawierany przez szpital z funduszem jest zazwyczaj zaniżony do rzeczywistych potrzeb. Nadwykonanie nie jest więc błędną kalkulacją szpitala, niegospodarnością czy wydawaniem pieniędzy zbyt lekką ręką. To zwyczajne leczenie pacjentów zgłaszających się do lekarza z dolegliwościami.

- Cztery miliony złotych to dla nas znacząca kwota pieniędzy - zapewnia Roman Ryznar, zastępca dyrektora szpitala do spraw ekonomicznych.

- Jesteśmy w trakcie przygotowywania pozwu do sądu o pieniądze należne od funduszu za ubiegły rok - przyznaje dyrektor Ryznar. Około czterdzieści procent z czterech milionów, jakich domaga się szpital, to koszt wykonanych procedur zaliczanych do ratujących życie.

MILIONY ZALEGŁOŚCI

Tymczasem nie dość, że fundusz zalega z opłatami za ubiegły rok, opóźnia także wypłaty za bieżące usługi. Za pierwsze półrocze tego roku zaległości funduszu wobec stalowowolskiego szpitala wyniosły 10 mln zł.

Ratując się przed narastaniem długu za świadczenia wykonane powyżej kontraktu, od sierpnia szpital ograniczył dostęp do niektórych usług. Dzięki temu nie uregulowana należność spadła do 7 mln zł. Ale skutek był taki, że pacjenci skarżyli się do funduszu na ograniczony dostęp do specjalistycznej opieki medycznej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie