Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten most jest niebezpieczny. Kto go rozbierze?

Zdzisław Surowaniec
Ta kładka czeka na rozebranie, bo jest niebezpieczna dla ludzi.
Ta kładka czeka na rozebranie, bo jest niebezpieczna dla ludzi. Zdzisław Surowaniec
W połowie października minął kolejny termin na zgłoszenie się firmy chętnej do rozebrania drewnianej kładki na rzece Łęg w Burdzach koło Stalowej Woli. Nie ma chętnych. - Będę nadal szukał wykonawcy - obiecuje Marian Pędlowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Jak już o tym wiele razy pisaliśmy kładkę bez pozwolenia zbudował Władysław Skrzypacz. Inspektor Marian Pędlowski nie miał od początku najmniejszych wątpliwości, że mostek to samowola budowlana, w dodatku wykonana wyjątkowo prymitywnie. Pierwszy mostek porwała woda, drugi mostek, zmontowany przez Skrzypaczka i mieszkańców wsi, którzy mu pomagali, nie jest lepszy od pierwszego.

ZAGRAŻA ŻYCIU

Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego kilka lat wstrzymywał się z podtrzymaniem decyzji inspektora powiatowego, do chwili wybudowania nowego mostu, którym córka Skrzypacza mogłaby przechodzić przez rzekę w drodze do szkoły.

Jednak po ostatnich wiosennych roztopach wojewódzki inspektor zmienił zdanie i nakazał rozebrać kładkę, która jest w złym stanie, zagraża życiu i zdrowiu ludzi, bo jest nierówna, brak na niej poręczy i w mrozy pokrywa się lodem. Skrzypacz odwołał się do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Warszawie, a ten podjął decyzję o podtrzymaniu decyzji podkarpackiego inwestora.

ROZBIÓRKA BĘDZIE

Skrzypacz odmówił rozebrania kładki. Po rozebraniu przez wynajętą firmę będzie więc obciążony kosztami tej operacji. Tylko problem jest w znalezieniu chętnego, który deska po desce rozbierze prymitywny mostek. Na razie Skrzypacz triumfuje i jest pewny, że nikt kładki nie ruszy.

- Zastanawiam się co dalej robić z rozbiórką. Temat jest ciągle aktualny. Wcześniej czy później do rozbiórki musi dojść - zapewnia inspektor Pędlowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie