Młode małżeństwo ze Stalowej Woli wygrało telewizyjny konkurs "Gotowi na ślub"

Kiedy wystartowali w programie Aneta i Mikołaj byli narzeczonymi. Ona - pracuje w centrum wolontariatu, on jest dziennikarzem w Telewizji Kablowej "Stella". Oboje piękni, tworzą malownicza parę. Mają różne charaktery: ona - żywiołowa, szalona, on - spokojny, bardzo opanowany. Bardzo się kochają, o czym można się było przekonać oglądając program nadawany w niedzielę w południe.

MAŁŻEŃSKA PRÓBA

Do rywalizacji w programie stają trzy pary, które już planują wesele. Czy są gotowe, by przyrzec sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską? Właśnie w programie poddawani są próbie. Ponadto w programie występują znane małżeństwa aktorów i piosenkarzy. Prowadzącym jest Piotr Pręgowski.

W tym nowym rozrywkowym show występują nie tylko młodzi zakochani w sobie uczestnicy. W każdym odcinku goszczą również znane pary, które specjalnie dla widzów zdradzają tajemnice swoich małżeńskich przygód. Występują także znani wokaliści.

Aneta i Mikołaj musieli się poznawać na zdjęciach z dzieciństwa. Trudne zadanie miał Mikołaj, kiedy musiał po cieniu kilku osób rozpoznać swoją żonę.

WYGRANA W FINALE

- Wygraliśmy pierwszą i drugą konkurencję, a w trzeciej rundzie również zgarnęliśmy komplet punktów, dzięki czemu weszliśmy bezpośrednio do finału. W finale zmierzyliśmy się z parą z Warszawy, z którą wygraliśmy o włos, a przesądziło o tym pytanie o autora słów piosenki - opowiada Mikołaj.

Trzeba było odgadnąć czyje to słowa: "Gdy Cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, nie tracę zmysłów, kiedy Cię zobaczę"? - Miałem odpowiedzieć Marek Grechuta, ale w ostatniej chwili doszło do mnie, że to przecież tekst Adama Mickiewicza, a piosenka Grechuty. No i się udało! - cieszy się Mikołaj.

Wyspy Kanaryjskie już na nich czekają. Zasłużyli sobie na to! Mikołaj Fołta: - Wygraną dedykujemy naszej rodzinie i przyjaciołom, którzy dzielnie nas wspierali w finale i przez cały program. Szkoda, że na wygraną wycieczkę nie możemy pojechać wszyscy razem...