Dyrektor "Medyka" tłumaczy konieczność budowy nowej przychodni

Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Medyk" w Stalowej Woli powstał w 2000 roku na bazie funkcjonującego i przynoszącego straty Miejski Zakład Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Założyła go spółka 38 lekarzy. Nie dostaliśmy nic za darmo. Starostwu powiatowemu jako właścicielowi MZPOZ musieliśmy zapłacić nawet za stare krzesła. Aby sprostać trudnościom finansowym i na samym starcie nie ogłosić upadłości, wprowadziliśmy ogromną dyscyplinę finansową, m.in. ograniczyliśmy swoje zarobki. Mimo tak trudnych warunków ekonomicznych nie zamknęliśmy żadnej z sześciu przychodni, co sugerowali nam nawet pracownicy ówczesnej Kasy Chorych, a co znacznie poprawiłoby naszą finansową kondycję. Nie zrobiliśmy tego ponieważ uważamy, że pacjenci powinni mieć jak najlepszy dostęp do świadczeń medycznych. Wielu z nich uważa przychodnie za "swoje". Z ich usług korzysta niejednokrotnie już trzecie pokolenie.

Budynki, w których mieszczą się przychodnie należące do "Medyka" pochodzą z lat 50-70-tych. Wobec rosnących wymogów stawianych przez przepisy prawa zmuszeni jesteśmy remontować je i modernizować. Dzięki zrozumieniu władz miasta dla funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej oraz ich trosce o mieszkańców, przychodnie remontowane są przez nas w zamian za czynsz. Przychodnia nr 3 przy ul. Staszica 4 oraz Przychodnia nr 5 przy ul. Dąbrowskiego 3 zostały zmodernizowane ze środków własnych, przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej. Z wykonanych prac Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Medyk" składa corocznie finansowe sprawozdanie do Urzędu Miasta - właściciela budynków. Niestety, budynek, w którym mieści się Przychodnia nr 2 przy ul. Popiełuszki 2 nie spełnia wymogów prowadzenia w nim działalności medycznej, a jest własnością Spółdzielni Mieszkaniowej, której płacimy wysoki czynsz. Chcieliśmy kupić budynek, jednak cena podyktowana przez Spółdzielnię oraz koszt kapitalnego remontu przewyższały nasze możliwości finansowe. Chcąc utrzymać w tej części Stalowej Woli przychodnię postanowiliśmy ją wybudować. Od miasta, na 20 lat, wydzierżawiliśmy działkę. Opracowany projekt nowej przychodni jest całkowicie zgodny z prawem budowlanym. W tym miejscu - sprostowanie: nie wdrażaliśmy dotychczas w życie pomysłu budowy przychodni, nie kupiliśmy i nie posiadamy na terenie miasta Stalowa Wola żadnej działki na własność.

Przychodnia nr 2 przy ul. Popiełuszki 2 obsługuje około 5 tysięcy pacjentów, przeważnie w starszym wieku. Protest 30 mieszkańców bloków przy ulicy Poniatowskiego może pozbawić ich nie widoków z okna, ale "widoków" na korzystanie z podstawowej opieki medycznej w pobliżu miejsca zamieszkania. Jeżeli do 2012 roku nie wybudujemy w tej dzielnicy nowej przychodni spełniającej wymogi Ministra Zdrowia, będziemy musieli zamknąć Przychodnię nr 2, a lekarzy tam pracujących przenieść do innych naszych placówek na terenie miasta. W wyniku takiej operacji "Medyk" nie będzie zmuszony zainwestować w budowę nowej przychodni, ale zaoszczędzi finansowo prowadząc działalność w 5, a nie w 6 budynkach. Stracić mogą jedynie pacjenci.

Aneta Bil-Wrońska, dyrektor Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Medyk".