Była północ z wtorku na środę, kiedy mężczyzna wchodził do klatki bloku przy ulicy Wojska Polskiego. W tym momencie zaatakował go brutalnie wyrostek. Uderzył go w głowę, wyrwał torbę ze sprzętem sportowym. Zaskoczony mężczyzna, nie zdążył się nawet obronić. Zadzwonił na policję.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania według rysopisu przestępcy, jaki podał im napadnięty. Podczas patrolowania ulicy Wojska Polskiego z pokrzywdzonym, funkcjonariusze zauważyli młodzieńca odpowiadającego rysopisowi. Sprawdziło się powiedzenie "na złodzieju czapka gore". Na widok radiowozu napastnik zaczął uciekać. Został zatrzymany po krótkim pościgu.
- Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to siedemnastoletni mieszkaniec Stalowej Woli. Pokrzywdzony rozpoznał go jako sprawcę napadu. Policjanci odzyskali skradzione mienie wartości sześciuset złotych - powiedział nam rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.
Zatrzymany siedemnastolatek został przewieziony do komendy. Tam okazało się, że ma 1,86 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Za rozbój grozi mu kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
