Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Stalowej Woli zatrzymał się na chodniku przed domem i dostał... mandat

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Zakaz zatrzymywania się i postoju na ulicy NIezłomnych, z dali widać auto wjeżdżające na posesję.
Zakaz zatrzymywania się i postoju na ulicy NIezłomnych, z dali widać auto wjeżdżające na posesję. Zdzisław Surowaniec
Posiadacz domu jednorodzinnego przy nadzorowanej przez powiat ulicy Niezłomnych został ukarany mandatem stuzłotowym za to, że zatrzymał się na chodniku przy ulicy, zanim otworzył bramę, żeby wjechać na posesję.

- Przyznaję, auto stało dziesięć minut, zanim wjechałem na podwórko. Kiedy wyszedłem z domu, za szybą miałem mandat i nawet nie widziałem policjanta - powiedział mężczyzna. Wykroczeniem było bowiem to, że złamał zasady ruchu drogowego.

Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego nadkomisarz Krzysztof Gawlas potwierdza, że policjanci karzą mandatami właścicieli pojazdów, którzy parkują pojazdy przy ogrodzeniach swoich posesji, zabierając część chodnika. - Na pewno nie są karami kierowcy, którzy zatrzymują się, żeby wjechać na swoją działkę - zapewnia.

Na bardzo ruchliwej zwłaszcza w godzinach szczytu ulicy Niezłomnych z obu stron jest zakaz zatrzymywania się i postoju. - Jak mam wjechać z ulicy na podwórko, nie zatrzymując się autem przed otwarciem bramy? - pyta mężczyzna. Od jednego z policjantów usłyszał, że kiedy już stanął na ulicy, gdzie jest zakaz zatrzymywania się, powinien włączyć awaryjne światła.

Na połowie ulicy Niezłomnych, po obu jej stronach, są posesje z domami jednorodzinnymi. Problem dotyczy więc wszystkich mieszkańców. Jakie mają wyjście? Niektórzy po dojeździe do furtki nie zatrzymują się na ulicy, tylko wjeżdżają na chodnik, wysiadają z auta i dopiero wtedy otwierają bramę. Ale to też jest naruszenie kodeksu ruchu drogowego. I nadgorliwy policjant także mógłby ukarać kierowcę mandatem. - Nie słyszałem o takim przypadku - zapewnia szef drogówki.

- Ale na ulicy z zakazem zatrzymywania się i postoju zatrzymują się śmieciarki Miejskiego Zakładu Komunalnego, mimo że pod znakiem zatrzymywania się i postoju nie ma zastrzeżenia, że zakaz nie dotyczy tych pojazdów - zwraca uwagę mężczyzna. Jego zdaniem na znaku zakazu powinna się znaleźć tabliczka z informacją, że ograniczenie nie dotyczy chwilowego zatrzymania pojazdów właścicieli posesji i pojazdów komunalnych. A co jest z tymi, którzy przyjeżdżają w odwiedziny do kogoś i muszą zatrzymać się jakiś czas na chodniku, zanim ktoś wyjdzie i otworzy im bramę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie