Małgosia była pełnią życia młodą kobietą, chętnie pomagającą innym. Ostatnie kilkanaście lat towarzyszył jej jednak głównie ból. Początkowo nie wiedziała, skąd zaczął się pojawiać przenikliwy ból wyczuwany od strony pachwin.
- Po pierwszych badaniach okazało się jednak, że wiąże się on ze zmianami zwyrodnieniowymi, które zachodzą w moich stawach biodrowych - wspominała Małgorzata Wójcikowska w jednym z wywiadów. - Pachwiny nie bolały mnie same z siebie, ale ból pod stawów po prostu do nich promieniował. Potrafiłam iść po chodniku i nagle upaść.
Potworny ból towarzyszył tarnobrzeżance przez 365 dni w roku. Miała trudności z wchodzeniem po schodach, wstawaniem z krzesła, siadaniem, robieniem codziennych czynności. Nigdy nie mogła w pełni poświęcić się swojemu synkowi - uniemożliwiał jej to potworny ból przy próbach podnoszenia go, trzymania stojąc. Od niespełna trzech lat Małgorzata sama opiekuje się synkiem. Udar mózgu zabrał nagle jej męża. To był dla niej ogromny cios, jednak nie poddała się - walczy z chorobą dla swojego syna. Dzięki wsparciu bliskich i zbiórkom charytatywnym udało się zebrać pieniądze. Małgorzata jest już po dwóch operacjach, obecnie wciąż potrzebne są jednak pieniądze na dalsze leczenie i rehabilitację. Stąd kolejna akcja zorganizowana przez jej przyjaciół.
W sobotę, 16 czerwca o godzinie 15 na Placu Bartosza Głowackiego będzie wiele atrakcji - występ animatorki (zabawy dla dzieci), licytacja przekazanych voucherów i gadżetów, licytacja prac, występy artystyczne, koncert zespołu The Human Trip. Będą też przejażdżki konno, kawalkada motocykli i samochodów, stoiska, kiermasz, dmuchańce i inne atrakcje.
Wsparcie Małgorzacie Wójcikowskiej można też okazać na pośrednictwem wpłat na konto Caritas 33 1240 2786 1111 0010 5670 9561 z dopiskiem „darowizna dla Małgorzaty Wójcikowskiej”.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - do Niemiec najchętniej jeździmy na zarobek, Anglia spadła na 3. miejsce
Źródło: vivi24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
