Przypomnijmy zdarzenia, które miały miejsce pod koniec listopada. Policjanci patrolujący Nową Dębę, mając podejrzenia co do stanu trzeźwości kierowcy renault megane, dali kierującemu sygnał do zatrzymania. Ten zignorował polecenie, znacznie przyśpieszył i zaczął uciekać.
- Policjanci ruszyli za nim w pościg. Kierowca renault coraz bardziej przyśpieszał, w pewnym momencie w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 160 kilometrów na godzinę - relacjonowała podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu. - Nie pozwalał się wyprzedzić, jechał poboczem lub chodnikiem, zajeżdżał drogę policjantom.
Pościg prowadzili policjanci z Nowej Dęby później także z Kolbuszowej. Uciekinier został zatrzymany na jednej z kolbuszowskich ulic. - Kierowcą okazał się 32-letni mieszkaniec Osieka. Z mężczyzną podróżowało jeszcze dwóch pasażerów. Wszyscy byli pijani. Badanie alkomatem wykazało u 32-letniego kierowcy megane 2,48 promila alkoholu w organizmie - mówiła rzecznik policji. Okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy i ciąży na nim dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Pierwotnie 32-latka po zatrzymaniu do wytrzeźwienia, przesłuchaniu i postawieniu zarzutów, zwolniono do domu. Sprawie bliżej przyjrzało się szefostwo Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
- Podejrzany w tej sprawie w przeszłości skazany był za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Od końca 2010 roku przez cztery lata odbywał karę pozbawienia wolności, ma orzeczony dożywotni zakaz kierowania - mówi Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Mając to wszystko na względzie i wytyczne „okręgówki”, Prokuratura Rejonowa w Tarnobrzegu przedstawiła mieszkańcowi Osieka dodatkowy zarzut - stworzenia realnego zagrożenia spowodowania katastrofy i skierowała do sądu wniosek o aresztowanie 32-latka. Sąd w Tarnobrzegu aresztował mężczyznę na dwa miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?