Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwołany wiceprezydent Tarnobrzega żąda przeprosin od prezydenta Grzegorza Kiełba

KAT
Swoją linię obrony przedstawił także Wojciech Brzezowski, który przypomniał jaki udział w lokalnym rynku ma biuro projektowe prowadzone przez jego córkę.
Swoją linię obrony przedstawił także Wojciech Brzezowski, który przypomniał jaki udział w lokalnym rynku ma biuro projektowe prowadzone przez jego córkę. Klaudia Tajs
- Jak prezydent mógł być na tyle bezczelny i przepraszać inne biura projektowe w imieniu kogo, jak można było napluć na tego człowiek i jego rodzinę, w imię czego. Od tych mocnych słów Kamil Kalinka, szef lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości i przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega rozpoczął wtorkową konferencję poświęconą ostatnim wydarzeniom w tarnobrzeskim magistracie odwołaniu przez prezydenta Grzegorza Kiełba swojego zastępcy Wojciecha Brzezowskiego.

Zobacz także: Nie będzie referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Zabrakło podpisów

(Dostawca: x-news)

Stając w obronie byłego już wiceprezydenta Kamil Kalinka dobrze się przygotował. Zaprezentował wykaz wydanych w ostatnich dwóch latach pozwoleń na budowę, udowadniając tym samym, że prowadząca biuro projektowe córka Wojciecha Brzezowskiego, nie była w sytuacji uprzywilejowanej, tak jak zasugerował to prezydent Kiełb, co miałoby być jedną z przyczyn zwolnienia wiceprezydenta Brzezowskiego. - Kolorem czerwonym zaznaczono wnioski złożone przez córkę wiceprezydenta - mówił Kamil Kalinka. - Teraz cytuję słowa prezydenta z konferencji. "Wnioski na budowę co poniektóre, były rozpatrywane w przeciągu 19 dni, a normalnie wniosek rozpatruje się w ciągu 60 dni. W tym przypadku 19-dniowy termin, gdzie w tym samym dniu złożono kilka innych pozwoleń i one były rozpatrzone w przeciągu 50 i 60 dni, nie wiem dlaczego wnioski z jednego biura były rozpatrywane zdecydowanie szybciej. To jest dla mnie szokujące. Sprawdziliśmy i tego dnia złożono tylko dwa wnioski. Prezydent nie miał pojęcia jak w Tarnobrzegu wydawane są pozwolenia na budowę. Prezydent kłamał.

Swoją linię obrony przedstawił także Wojciech Brzezowski, który przypomniał jaki udział w lokalnym rynku ma biuro projektowe prowadzone przez jego córkę. - W 2014 kiedy jeszcze pracowałem z biura wyszło 10 projektów na terenie Tarnobrzega - mówił Wojciech Brzezowski. - Kiedy ojciec obejmuje stanowisko robi się koteria, a z biura wyszło projektów siedem. Widać ojciec pomaga. To samo jest w roku 2016. Dlatego z uwagi na to, że zostałem pomówiony w sposób nieprawdziwy oczekuję od prezydenta miasta przeprosin do końca roku. Zbliżają się święta. Może w tym czasie pojawi się refleksja nad decyzją. Jeżeli nie wystąpię na drogę sadową, bo nigdy jako wiceprezydent nie dopuściłem się wspierania mojej córki.

Atrakcyjne mieszkanie może być Twoje. Wystarczy 29 złotych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie