ZOBACZ TAKŻE:
Wichura zerwała dach i linię energetyczną. Silny wiatr szalał w Jastrzębiej
(Dostawca: x-news)
- Przyjechaliśmy z zakupów, byliśmy w domu, a dzieci w tym pokoju, gdzie są największe szkody - wspomina Arletta Kochańska - Maczuga. - Usłyszeliśmy, jak na górze łamią się deski i leci szkło. Domyśliliśmy się, że to dach. Szybko uciekliśmy z domu na podwórko.
Po burzy małżonkowie zobaczyli rozmiar strat. Był ogromny. Przyjechali strażacy i zabezpieczyli budynek. Pani Arletta pojechała z dziećmi do siostry. Sylwester Maczuga do mieszkania tymczasowego w Gorzycach, które zapewniła gmina. Budynek wymaga remontu. Potrzebny jest nowy strop.
- Po wstępnych oględzinach inspektor nadzoru budowlanego nie pozwolił na mieszkanie w domu - mówi Leszek Surdy, wójt Gorzyc. - Czekamy na rzeczoznawcę, który zadecyduje, czy dom pójdzie do rozbiórki, czy generalnego remontu. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej objął rodzinę pomocą.
Władze gminy planują już odbudowę. Stąd apel do przedsiębiorców, którzy mogliby pomóc rodzinie Maczugów. Sztab pomocy mieści się w siedzibie Gminnego Ośrodka PomocySpołecznej w Gorzycach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?