Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podopieczni Schroniska w Machowie wymagają interwencji specjalistów i sprzętu. Pomóżmy

KAT
Siedemset złotych potrzeba na wózeczek dla niezwykłego psa o imieniu Songo, który od stycznia tego roku mieszka w schronisku w Machowie. Wolontariusze chcą ulżyć psu w cierpieniu i ułatwić mu poruszanie się.

Zobacz także: Jak możemy pomóc psom z polskich schronisk?

(Dostawca: x-news)

13-letni Songo wcześniej pilnował na łańcuchu posesji. Pies cierpi na zwyrodnienie kręgosłupa. - Nie jest już młody, a u tak dużych psów, stawy i kręgosłup często doskwiera, dlatego Songo ma duże trudności w poruszaniu się - mówi jedna z wolontariusze. - W tym momencie jest na lekach przeciwbólowych i przeciwzapalnych, które pomagają zmniejszyć ból.

Songo jest bardzo pogodny i otwarty. W kojcu przebywa ze swoją towarzyszką Dobrusią, której nie odstępuje na krok. Wolontariusze ze schroniska chcieliby ulżyć Songu w cierpieniu, dlatego myślą o wózeczku, który pomoże psu w poruszaniu się, lecz kosztuje siedemset, osiemset złotych.

Songo to nie jedyny pies, który potrzebuje interwencji specjalisty lub pomocy. Na zabieg czekają Fredi i Boni, które cierpią na zaćmę oraz uroczy kundelek Rysiu, który boleśnie odczuwa stare złamanie łapki. Pracownicy schroniska w pierwszej kolejności zabezpieczają pieniądze na karmę, szczepienia, odrobaczenia, sterylizację. Pozostałe potrzeby są odkładane i realizowane w miarę posiadanych pieniędzy.

Osoby, które chciałyby pomóc mogą kontaktować się bezpośrednio z wolontariuszami schroniska lub poprzez portal społecznościowy, na którym Schronisko w Machowie, posiada swoje konto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie