Tarnobrzeski oddział okulistyki pracuje na pół gwizdka

ZOBACZ TAKŻE: Na al. Tysiąclecia pijany kierowca potrącił pieszych

(Źródło: kurierlubelski.pl)

Wiktor Stasiak, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu przyznaje, że główną przyczyną ograniczenia dni, w których wykonywane są zabiegi jest dostęp do bloku operacyjnego, jednak nie ukrywa, że i ten problem dałoby się rozwiązać. - Już i tak wobec braku finansowania mieliśmy nadwykonania na te zabiegi w stosunku do kontraktu, za które Narodowy Fundusz Zdrowia w przeważającej części nam wypłacił. Ale nie wszystkie.

Więc o co chodzi? O pieniądze. Szpital Wojewódzki na funkcjonowanie oddziału okulistyki otrzymuje z Narodowego Funduszu Zdrowia określoną pulę pieniędzy. Pulę, która na dziś pozwala wykorzystać możliwości oddziału zaledwie w połowie.
Ale jest światełko w tunelu. Goszczący przed kilkoma dniami w Szpitalu Wojewódzkim Robert Bugaj, dyrektor rzeszowskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia tłumaczył, że już maju tego roku szpital otrzymał zwiększony aneks na operację zaćmy. - Ostatnia transza była wysłana dosłownie kilka dni temu, a jeszcze jedna jest przygotowywana i zostanie wysłana w najbliższych dniach - mówił dyrektor Bugaj. - Kiedy dyrektor otrzyma te środki i zbierze informacje na temat możliwości pracy lekarzy, dopiero wtedy ustali zabiegi.

Czy wobec zapowiedzi dyrektora Roberta Bugaja, kolejka na operację zaćmy w czwartym kwartale tego roku w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnobrzegu zostanie udrożniona? - Do końca roku jesteśmy w stanie wykonać dodatkowo 420 zabiegów - dodał dyrektor Wiktor Stasiak. - Pracowalibyśmy w soboty i ewentualnie wybrane popołudnia, w zależności od dostępu do bloku operacyjnego. Zespół jest gotowy do pracy.

Oddział okulistyczny to jeden z młodszych oddziałów w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnobrzegu. Oddział rozpoczął działalność drugiego kwietnia w 2013 roku. Oddział oferuje kilkanaście łóżek.