Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobili Roma na stacji paliw w Nowej Dębie. Mężczyzna walczy o życie!

Marcin Radzimowski [email protected]
Do tych wstrząsających wydarzeń doszło kilka dni temu w nocy na stacji paliw przy drodze krajowej numer 9 w Nowej Dębie (powiat tarnobrzeski. Jak się dowiedzieliśmy, przyczyna nieporozumienia, które doprowadziło do bardzo ciężkiego pobicia mężczyzny, była bardzo błaha.

ZOBACZ także:
Chciał pomóc dziecku, został pobity przez ojca. 34-latek z Zabrza z zarzutami

(dostawca: TVN24/x-news)

- Z tego wiemy na obecnym etapie śledztwa, chodziło o miejsce w kolejce do kasy - mówi prokurator Piotr Walkowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Stalowej Woli.

Należy zaznaczyć, że poszkodowany mężczyzna w średenim wieku oraz jego żona, którzy robili zakupy na stacji, to Romowie. Ich narodowość najprawdopodobniej również miała w tym przypadku znaczenie, gdyż w czasie awantury zostali oni zwyzywani przez czterech młodych mężczyzn, a wyzwiska te miały charakter rasistowski. Właśnie z uwagi na ten fakt śledztwo nadzoruje nie tarnobrzeska prokuratura (właściwa terytorialnie), lecz stalowowolska - wyznaczona do prowadzenia wszystkich spraw dotyczących nietolerancji.

Niestety, na wyzwiskach sie nie skończyło. Para Cyganów została zaatakowana przez dwóch z czterech agresywnych mężczyzn. Z ustaleń śledztwa wynika, że byli pod wpływem alkoholu. Swoją agresję wyładowali na nieznajomym, dotkliwie go bijąc.

- W pobiciu mężczyzny brało udział dwóch mężczyzn, w wieku 28 i 22 lat. Dwaj pozostali w pobiciu nie brali udziału, oni usłyszeli zarzuty znieważenia na tle rasowym - mówi prokurator Piotr Walkowicz.

Prokuratura nie zdradza szczegółów dotyczących zdarzenia, ale jak ustaliliśmy, miało ono dwuetapowy przebieg. Po niedługim czasie na stację dotarło bowiem dwóch innych Romów, o pomoc których poprosiła najprawdopodobniej żona pobitego. Sprawców jednak już nie było.

Jednego z nich policjanci zatrzymali wkrótce po zdarzeniu, później wpadli trzej kolejni. Mają 18, 21, 22 i 28 lat, są z Nowej Dęby i Majdanu Królewskiego. Dwaj najstarsi decyzją sądów w Tarnobrzegu i Stalowej Woli zostali aresztowani, pozostali mają dozory policyjne, poręczenia i zakaz zbliżania do pokrzywdzonych. Pobity przebywa w szpitalu w Mielcu. Jest w śpiączce farmakologicznej, jego stan jest bardzo ciężki a życie wciąż zagrożone.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie