Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto posprząta śmieci?

Agata CHOJNACKA
Dzikie wysypiska w okolicach tarnobrzeskiego Zwierzyńca.
Dzikie wysypiska w okolicach tarnobrzeskiego Zwierzyńca. A. Chojnacka

Już od jakiegoś czasu mieszkańcy, którzy mieszkają przy ulicy Warszawskiej w Tarnobrzegu oraz w jej pobliżu muszą znosić dochodzący od strony Zwierzyńca smród. Chociaż próbowali już interweniować w tej sprawie, na razie nic się nie zmieniło.

- Przylegający do Zwierzyńca teren jest przeznaczony pod budowę domków, ale kto się wybuduje, skoro wciąż tutaj śmierdzi - pyta nas chcąca pozostać anonimową kobieta. - Z jednej strony ulica Warszawska i zapach spalin wydobywających się z przejeżdżających samochodów, z drugiej strony kotłownia, doszła jeszcze betoniarnia, ale najgorsze są śmieci.

Nasza rozmówczyni próbowała interweniować w tej sprawie, pisząc do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Rzeszowie z Delegaturą w Tarnobrzegu.

- Rzeczywiście, mieliśmy sygnały od mieszkańców Tarnobrzega, że rejon Zwierzyńca i Kamionki jest zaśmiecony - mówi Zbigniew Golec, kierownik Delegatury WIOŚ w Tarnobrzegu. - Poinformowaliśmy o tym także Nadleśnictwo w Budzie Stalowskiej i Urząd Miasta Tarnobrzega. Corocznie też przeprowadzane są w tych miejscach akcje, m.in. w ramach "Sprzątania Świata".

Jak nas poinformowano, informację o zaśmiecaniu do Urzędu Miasta przekazało także nadleśnictwo, ale bez rezultatu.

Za porządek w mieście odpowiada Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Tarnobrzegu, bo ono ma podpisaną umowę z Urzędem Miasta. Zgodnie z obowiązującą ustawą o porządek wokół miejsca zamieszkania powinni też dbać właściciele przylegających do Zwierzyńca posesji. Mieszkańcy zapewniają jednak, że o niego dbają.

- Przecież nie będziemy sobie wyrzucać śmieci tuż za płot, a potem mówić, że nam śmierdzi, to chyba oczywiste - mówi podenerwowany mieszkaniec.

Jak mówią ludzie, smród nie jest tak bardzo odczuwalny, kiedy jest chłodno, ale w gorące dni nie da się wytrzymać. Nie można otworzyć okna, wyjść na pole czy na spacer, bo dochodzący odór jest nie do zniesienia.

Mieszkańców martwią porozrzucane przy Zwierzyńcu śmieci.

- Nie rozumiemy, dlaczego ludzie, mając przyblokowe śmietniki wyrzucają śmieci właśnie tutaj - mówi niezadowolony mężczyzna. - Tu powinno się przychodzić tylko po to, by odpocząć i nacieszyć się ładnym widokiem, pooddychać leśnym powietrzem.

Ludzie zapowiadają, że nie zostawią tego "śmierdzącego problemu" i jeśli nic się nie zmieni, będą działać.

Po naszej interwencji, Józef Michalik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Tarnobrzega, poinformował nas, że w poniedziałek służby z wydziału spraw komunalnych udały się w rejon Zwierzyńca i stwierdziły, że teren jest rzeczywiście zarośnięty, a w niektórych miejscach leżą śmieci. Rzecznik dodał, że sprawa została zgłoszona do PGKiM-u i jeszcze w tym tygodniu służby porządkowe posprzątają Zwierzyniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie