Czy łatwo być bratem słynnego sportowca? Mirosław Korzeniowski z Tarnobrzega twierdzi, że tak. Nigdy nie odczuł zbyt wielkiego ciężaru "bycia Korzeniowskim". A Mirek jest bratem mistrza świata i czterokrotnego złotego medalisty olimpijskiego w chodzie sportowym - Roberta Korzeniowskiego.
* Jaki był Twój słynny brat?
- Z tego, co wiem, to był ode mnie lepszym uczniem. W kilku przypadkach mnie i Robka uczyli ci sami nauczyciele i byłem przez nich porównywany do niego. Tych różnych uwag nie brałem jednak zbytnio do serca. Nie każdy musi być sportowcem. Zawsze starałem się iść swoją drogą i teraz tego nie zmienię.
* Ale muszą być przedmioty, w których byłeś lepszy od Roberta.
- W humanistycznych byłem słabszy od niego. Wolę matematykę i inne ścisłe przedmioty i w tych chyba byłem lepszy.
* Ile lat jesteś młodszy od brata?
- Aż 17. Pewnie więc woził mnie wózeczkiem (śmiech).
* Jakim był bratem?
- Był nieobecnym bratem (śmiech). Ale zawsze pamiętał o tym, by z zagranicy przywieźć mi jakieś zabawki. Pamiętał o urodzinach i innych okazjach. Miałem więc bardzo dobrze z takim dużo starszym bratem. Teraz też mi pomaga i pamięta o mnie.
* Pewnie nie raz dostałeś klapsa od brata.
- Chyba raczej nie, bo nie przypominam sobie. Robert zawsze był łagodny i dobry. To taki prawdziwy brat przyjaciel, i takim pozostał.
* Ty jednak nie poszedłeś w jego sportowe ślady.
- Nie znaczy to, że uciekam od sportu. Lubię sobie pobiegać. Czasami wspólnie z Robertem wychodziliśmy na trening. On szedł, ja biegłem. Tak na przykład było w ubiegłym roku, kiedy byłem razem z nim na obozie. Ja najbardziej lubię jeździec na rowerze, dziennie potrafię przejechać 20 kilometrów.
* Podobno, tak jak Robert, wyjeżdżasz wkrótce z Tarnobrzega?
- Tak. Skończyłem tarnobrzeski "ogólniak" i dostałem się na studia w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Tam będę mieszkał, no, ale o Tarnobrzegu nie zapomnę.
* Jakie są zainteresowania najmłodszego z rodu Korzeniowskich?
- Bardzo lubię informatykę i wszystko, co się wokół niej kręci. Prywatnie niczym się nie różnię od moich rówieśników. Lubię pójść na dyskotekę, zabawić się, tak jak każdy 19-latek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?