Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chleb dla Ojca Świętego

/KaT/
Stefan Buś, wraz z pozostałymi uczestnikami pielgrzymki, podczas audiencji u Ojca Świętego w Castel Gandolfo.
Stefan Buś, wraz z pozostałymi uczestnikami pielgrzymki, podczas audiencji u Ojca Świętego w Castel Gandolfo. zdjęcie archiwum

Kosz wypełniony drożdżówkami, chałkami i chlebem ze znakiem krzyża otrzymał Jan Paweł II od Stefana Busia, piekarza z Nowej Dęby. Spotkanie z Ojcem Świętym było ukoronowaniem rowerowej pielgrzymki z Rzeszowa do Rzymu.

Była to już czwarta rowerowa wyprawa Stefana Busia do Rzymu. Wyprawa, podczas której pan Stefan, wspólnie z dwoma innymi piekarzami przygotowuje na trasie pieczywo dla prawie setki uczestników. Za mieszadło, w którym przygotowują ciasto, służy przerobiona szafka pod zlewozmywak. Do pieczenia wykorzystują piec gazowy. Dzięki ciężkiej pracy piekarzy, którzy tak samo jak pozostali pokonują dziennie nawet 200 kilometrów, pielgrzymi spożywają na trasie chleb, chałki, a nawet drożdżówki. Pieczywo dla Ojca Świętego zostało upieczone, dzień przed audiencją podczas postoju w miejscowości Tiger.

Spotkanie pielgrzymów z papieżem na długo pozostanie w ich pamięci.

- Do końca nie wierzyliśmy, że zostaniemy przyjęci w osobnym pokoju, sądziliśmy że zobaczymy Ojca Świętego tylko na placu - wspomina Stefan Buś. - Spotkanie trwało pięć, może siedem minut. Nie rozmawiał z nami, tylko patrzył. Kiedy przekazałem kosz i powiedziałem "Ojcze Święty pobłogosław ten chleb, aby nikomu go na świecie nie zabrakło", zaczął bić brawo, rozpłakaliśmy się. To było niesamowite wrażenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie