Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukartowane złodziejstwo

/ram/
Michał Mazurkiewicz z salonu "Foto Classic" prezentuje aparat fotograficzny, jaki kupili złodzieje.
Michał Mazurkiewicz z salonu "Foto Classic" prezentuje aparat fotograficzny, jaki kupili złodzieje. M. Radzimowski

Złodzieje bardzo rzadko płacą za towar. Ale tym razem tak właśnie było. Dwóch mężczyzn weszło w czwartek do salonu "Foto Classic" przy placu Głowackiego w Tarnobrzegu. Pospiesznie kupili aparat fotograficzny za 1750 złotych. Zapłacili kartą płatniczą. Chwilę później w pobliskim sklepie jubilerskim kupili biżuterię za ponad tysiąc złotych, również płacąc kartą. Chcieli jeszcze kupić telewizor za trzy tysiące, ale uciekli, gdy grunt zaczął im się palić pod nogami. Okazało się, że karta była kradziona...

- Nie wzbudzali podejrzeń. Czuć było od nich dobre perfumy, mieli markowe ciuchy. Jeden z mężczyzn zapytał o konkretny model aparatu - mówi Michał Mazurkiewicz z salonu "Foto Classic" przy tarnobrzeskim rynku. - Płacili kartą, do której nie trzeba wklepać numeru PIN, a wystarczy sam podpis. Podpis był zwykłym mazakiem, więc tym łatwiej można było go podrobić.

Godzinę później do salonu zadzwoniła pracownica firmy "Pol Card" - firmy obsługującej karty płatnicze. Poinformowała, że karta, za pośrednictwem której dokonano w salonie płatności, została skradziona i będzie zablokowana. Ale było już za późno.

- Karta została skradziona z biurowca w kopalni siarki w Jeziórku. Niestety, zanim właściciel zdążył się zorientować o kradzieży i zadzwonił w sprawie zablokowania karty, złodzieje dokonali kilku transakcji - mówi podkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, rzecznik prasowy tarnobrzeskiej policji.

Z salonu fotograficznego złodzieje poszli prosto do pobliskiego jubilera, gdzie kupili biżuterię za 1180 złotych. Również tam nie wzbudzili podejrzeń. O ich pewności siebie niech świadczy fakt, że na tym nie poprzestali. Kolejnym miejscem, gdzie zamierzali dokonać fałszywej transakcji, miał być sklep ze sprzętem rtv.

- Mężczyźni chcieli kupić telewizor za około trzy tysiące złotych. Już mieli dokonać transakcji, ale w tym czasie sprzedawca odebrał telefon z firmy "Pol Card", informujący o kradzieży karty - dodaje podkomisarz Jędrzejewska-Wrona. - Złodzieje usłyszeli fragment rozmowy i zorientowali się, że kolejne oszustwo im się nie uda. Uciekli ze sklepu.

Kto ich widział?

Mężczyźni, którzy kupowali płacąc skradzioną wcześniej kartą płatniczą, zostali dobrze zapamiętani przez świadków. Pierwszy z mężczyzn ma około 25-30 lat, 180 cm wzrostu, blond włosy, ubrany był w skórzaną kurtkę i charakterystyczne buty z długimi, wygiętymi do góry noskami. Drugi z mężczyzn - dokonujący transakcji, ma około 45-50 lat, 165 cm wzrostu, śniadą cerę. Ubrany był w brązową, skórzaną kurtkę i skórzane spodnie. Podczas zakupów w salonie fotograficznym, trzymał w ręku otwartą puszkę z piwem "Żywiec".
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu sprawców, proszone są o kontakt z tarnobrzeską policją, tel. 851-34-31 lub 997.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie