Nieustalony dotychczas mężczyzna kilka dni temu wypożyczył z salonu samochodowego w Tarnobrzegu samochód. Wartego 56 tysięcy "forda focusa" miał oddać po kilku dniach. Teraz i klienta i auta szuka policja...
Tarnobrzeski salon samochodowy "Tares Motor", 22 lutego odwiedził młody mężczyzna. Podziwiał wystawiane auta, pytał o ceny. Szczególnie przypadł mu do gustu "ford focus".
- Mężczyzna wylegitymował się dowodem osobistym i wypożyczył na kilka dni samochód. Pracownicy salonu jak zwykle w takich przypadkach, spisali dane i telefon kontaktowy - mówi podkomisarz Beata Jędrzejewska - Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej policji.
Termin wypożyczenia jednak minął, a po kliencie i aucie nie było śladu. Zniecierpliwieni pracownicy salonu zadzwonili na telefon kontaktowy, jaki podał mężczyzna. Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że człowiek z danymi osobowymi spisanymi z dowodu, to zupełnie ktoś inny.
- Mężczyzna wytłumaczył, że dowód osobisty jakiś czas wcześniej zgubił, albo został mu ukradziony - dodaje Beata Jędrzejewska - Wrona.
Teraz mężczyzny, który na podstawie cudzego dokumentu wyłudził samochód, poszukują policjanci. Nie wiadomo też, gdzie jest granatowy "ford focus". Każdy, kto może pomóc w tej sprawie, proszony jest o kontakt z tarnobrzeską policją, tel. 851-33-11 lub 997.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?