Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadka "Hiszpana"

/ram/

Dzień Kobiet źle będzie wspominał 42-letni tarnobrzeżanin, który przez siedem lat unikał płacenia alimentów. W 1998 roku uciekł do Hiszpanii, gdzie poszukiwany był listem gończym. Wpadł 8 marca, gdy wrócił wraz z konkubiną do Tarnobrzega na kilka dni. Teraz zajmie się nim prokurator.

- No, ten dzień dla 42-latka okazał się prawdziwie pechowy, ale może wreszcie jego dzieci odzyskają należne im pieniądze. Przez siedem lat ten mężczyzna poszukiwany był przez tarnobrzeską policję, która ustaliła, że przebywa on w kraju Basków - mówi podinspektor Wiesław Dybaś, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.

W poniedziałek alimenciarz przyjechał wraz z konkubiną do Polski i zatrzymał się u siostry. Następnego dnia, w Dzień Kobiet, tarnobrzeżanin odwiedził miejscowy wydział komunikacji i złożył wniosek o wydanie nowego prawa jazdy. Poprosił o wysłanie dokumentu do Hiszpanii, ponieważ zaplanował powrót już w najbliższą sobotę.

Nie miał pojęcia, że został namierzony przez policję i nie wykluczone, że w sobotę nie uda się mu polecieć za granicę. Zatrzymano go bowiem do dyspozycji prokuratora. Jego zadłużenie z tytułu niepłacenia alimentów na dzieci, sięga niebagatelnej sumy 50 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie