Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć Papieża zbliżyła nas do Boga

/edur/
Ojciec Sławomir, dominikanin z Tarnobrzega: - Jeśli ktoś szukał w Papieżu autorytetu, wynikającego z władzy, może teraz przeżywać trudne chwile. Jeśli dla kogoś Jan Paweł II był autorytetem, po jego śmierci nic się nie zmieni.
Ojciec Sławomir, dominikanin z Tarnobrzega: - Jeśli ktoś szukał w Papieżu autorytetu, wynikającego z władzy, może teraz przeżywać trudne chwile. Jeśli dla kogoś Jan Paweł II był autorytetem, po jego śmierci nic się nie zmieni. E. Urbaniak

- Jan Paweł II nie żyje. Gdy ktoś umiera, często pojawia się nerwowość i agresja. Natomiast śmierć Papieża wprowadziła w nas wewnętrzny spokój, zbliżyła nas do Boga i nie jest to suche, księżowskie gadanie - mówi ojciec Sławomir, dominikanin z Tarnobrzega.

Ojciec Sławomir doskonale rozumie chorych, cierpiących, codziennie spotyka się z nimi w tarnobrzeskim szpitalu. Jest w nim kapelanem.

Dominikanin podpowiada nam, żebyśmy nie reagowali na śmierć Jana Pawła II emocjonalnie. Teraz stają przed nami nowe zadania. - Zacznijmy kochać, zacznijmy zmieniać siebie, wtedy wszystko wokół nas, inni zaczną się zmieniać - to testament, który zostawił nam Papież - mówi ojciec Sławomir. - Dlatego ja nie przychodzę tu, do szpitala, do chorych, by zmieniać ludzi. Oni zapraszają mnie do siebie, żeby wyprostować swoje ścieżki. Czasem człowiek niewierzący w Boga może mi zakomunikować coś z Boga, czego nie wiedziałem. Tak samo rozmawiał ze wszystkimi Papież.

Śmierć Ojca Świętego może nas przerażać. Może to oznaczać, że jesteśmy religijni, ale nie do końca wierzący w Boga. W sytuacji granicznej, jaką jest śmierć kogoś bliskiego, "wychodzi" jakość naszej wiary. Ojciec Sławomir tłumaczy, że nie można ograniczać reakcji na śmierć kogoś bliskiego do paniki. Choć nie znaczy to, że należy wstrzymywać łzy.

- Człowiek wierzący w sytuacji granicznej na nowo zawierza sobie Bogu - podkreśla dominikanin.

Gdy ktoś umiera, czasem czujemy pustkę. - Trzeba taki kryzys przeczekać i zająć się prozaicznymi, zwykłymi sprawami, a wtedy zabłyśnie słońce - mówi ojciec Sławomir. Dodaje, że właśnie Jan Paweł II krótko przed śmiercią mówił o trudnych doświadczeniach, po których przychodzi światło. A potem poznajemy jeszcze tajemnicę kontemplacji. Kontemplacja jednoczy nas z Bogiem. Tego zjednoczenia z Bogiem Papież uczył nas, kiedy cierpiał i nie mógł nic mówić.

Jan Paweł II to wielki autorytet. Czy teraz tego autorytetu nam zabraknie? - Należy odróżnić dwie sprawy: mieć autorytet, a być autorytetem. Papież nie starał się mieć autorytetu, wynikającego z władzy, a swoją postawą był autorytetem. Jeśli ktoś szukał w Papieżu autorytetu, wynikającego z władzy, może teraz przeżywać trudne chwile. Jeśli dla kogoś Jan Paweł II był autorytetem, po jego śmierci nic się nie zmieni, dalej będzie trwał w wierze w Boga. Tu możemy przekonać się, czy jesteśmy religijni, czy wierzący - mówi dominikanin.

Papież miał niesamowitą charyzmę, potrafił wspaniale dotrzeć do ludzi młodych. - To niedościgniony wzór. Papież nie uprawiał taniego moralizatorstwa. Używał mocnych słów, ale nie degradował młodych ludzi, a pokazywał im ścieżki życia - podkreśla ojciec Sławomir. Obawia się, że teraz zabraknie kogoś, kto przyciągnie młodych ludzi do Kościoła, jak Papież.

- My księża powinniśmy się modlić, pozwolić, żeby Pan Bóg robił w nas porządek, a w naszych polskich realiach często tego nie rozumiemy i chcemy robić porządek u ludzi, zamiast zacząć od siebie - przyznaje dominikanin.

Mówi, jakie dziedzictwo Jan Paweł II zostawił jemu: - Papież uczył etyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Mnie interesuje człowiek od strony sumienia, etyki. Może to jest dla mnie to dziedzictwo, które zostawił mi Jan Paweł II.

UMARŁ W ŚWIĘTO MIŁOSIERDZIA

Ojciec Sławomir podkreśla, że znamienne jest, iż Jan Paweł II umarł w Święto Miłosierdzia Bożego. - O tyle jesteśmy wierzący w Boga, o ile wierzymy w człowieka - mówi. Dodaje, że Papież koncentrował uwagę na Chrystusie Miłosiernym. - Myślę, że on sobie życzyłby, byśmy myśleli i dumali, jaki obraz Boga nosimy w sobie. Czy zastanawialiśmy się gdzie Bóg? Jest pomiędzy nami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie