Na urodzinową imprezę Uziel zaprosił osoby, które pomagają mu w organizowaniu akcji charytatywnych
(fot. M. Radzimowski)
- Mówią, że jak po kopie - to po chłopie, ale ja wierzę, że nasz jubilat będzie jeszcze wiele lat cieszył się zdrowiem - mówił poseł Władysław Stępień. A kopa lat - 60-tka, stuknęła kilka dni temu Stanisławowi Uzielowi, społecznikowi z Tarnobrzega, Kawalerowi Orderu Uśmiechu. Z tej to okazji prezydent Aleksander Kwaśniewski uhonorował dostojnego jubilata Złotym Krzyżem Zasługi.
Na urodzinową imprezę, do swojej posiadłości w Tarnobrzegu - Zakrzowie, Stanisław Uziel zaprosił osoby pomagające mu w akcjach charytatywnych. A gości było chyba nawet więcej, niż jubilat ma lat, więc przez najbliższe dni pan Stanisław będzie miał zajęcie - rozpakowywanie prezentów.
Odznaczenie nadane przez prezydenta, uroczyście wręczył społecznikowi wicewojewoda podkarpacki Franciszek Woś, w asyście posła Władysława Stępnia. A potem były dziesiątki gratulacji, życzeń, prezentów i słów uznania dla Stanisława Uziela.
- To ja wam dziękuję moi drodzy. Bez was nie mógłbym nic sam zrobić, bez was nie otrzymałbym Orderu Uśmiechu, najważniejszego odznaczenia, bo przyznawanego przez dzieci - mówił wzruszony Uziel.
Po części oficjalnej, zaproszeni goście usiedli przy wspólnych stołach i rozkoszowali się grochówką z kuchni polowej, pieczonym prosiakiem i kwaszonymi ogórkami...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?