Mieszkańcy Baranowa Sandomierskiego i kilku okolicznych miejscowości nie mogą pić wody z kranu. "Sanepid" w czwartek wykrył w niej bakterię coli. W piątek woda była już czysta. - Zachodzimy w głowę, jak to się stało, że w naszej wodzie znalazła się bakteria - dziwi się Stanisław Gul, prezes baranowskiego Zakładu Produkcji Wody Pitnej. Czyżby wodociąg ktoś zanieczyścił?
Wykryciem bakterii zaskoczeni są osoby kontrolujące produkcję wody w zakładzie i pracownicy "Sanepidu".
- Zakład produkuje wodę pitną od 40 lat i uchodzi za najbezpieczniejszy w regionie - dodaje prezes. - Wcześniejsze badanie nie wskazywało na to, że bakteria może się pojawić. Wartości składników wody były prawidłowe. Stacja jest monitorowana, więc nikt z zewnątrz nie mógł skazić wody. Nie wiem, skąd ta bakteria.
Kiedy "Sanepid" poinformował o zanieczyszczeniu wody, jeszcze tego samego dnia zakład zdezynfekował studnie, filtry i sieć wewnętrzną oraz zwiększył ilość chloru do 0,25 miligrama na litr wody. - Ilość ta powinna wystarczyć do likwidacji skażenia - tłumaczy Stanisław Gul.
"Sanepid" zakazał bezpośredniego spożywania wody pitnej z kranów mieszkańcom Baranowa, Skopania, Siedleszczan, Suchorzowa, Nagnajowa oraz w Kopalni i Zakładach Przetwórstwa Siarki. Rozwieszono ogłoszenia.
- Pół wsi do nas przyszło, żeby wodę ze studni brać - mówi Kazimierz Tacik z Suchorzowa. - Ludzie nie chcieli wody z kranu pić, bo bali się bakterii. Nie wiadomo, co to takiego.
Tymczasem piątkowy wynik badań wykonanych przez pracowników zakładu pokazał, że woda jest już czysta. Jednak ostateczną decyzję o przywróceniu przydatności wody do bezpośredniego spożycia, musi wydać powiatowy inspektor sanitarny.
- Próbki wody będą pobierane do badania przez kilka najbliższych dni - zapowiada Małgorzata Korczyńska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Tarnobrzegu. - Dzięki badaniom przeprowadzonym przez zakład, które pokazały, że woda jest czysta nie obawiam się już o zdrowie mieszkańców. Nasze wyniki badań podamy w przyszłym tygodniu. Wtedy też wydamy komunikat o przywróceniu wody do bezpośredniego spożycia.
TO ZASKAKUJĄCE
Małgorzata Korczyńska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Tarnobrzegu: - To pierwszy przypadek pojawienia się bakterii coli w baranowskim zakładzie od kiedy pamiętam. Stacja ta uchodziła za najczystszą w regionie. Zaskakujące jest to, że bakteria pojawiła się i tak nagle znikła. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak się stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?