Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Listy już pełne

/KaT/

- Nie mam pracy, rodzinę utrzymuje mąż, a mamy czworo dzieci. Dlatego, gdy dowiedziałam się, że mogę jechać na zarobek za granicę, natychmiast wpisałam się na listę chętnych - mówi pani Anna z Durdów, w gminie Baranów Sandomierski. Będzie to już czwarty zorganizowany wyjazd mieszkańców gminy na "saksy" w okolice Jeziora Bodeńskiego.

Wszystko zaczęło się w 2003 roku, kiedy Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego, widząc rosnące bezrobocie w gminie, wyszedł naprzeciw problemom.

- Postanowiłem wykorzystać prywatne kontakty i umożliwić mieszkańcom gminy zarobek za granicą - mówi Mirosław Pluta. - Po pierwszym wyjeździe okazało się, że ludzie solidnie pracują. Dzięki temu kontynuujemy naszą współpracę z niemieckim pracodawcą.

Na wiadomość o możliwości wyjazdu w tym roku bezrobotni mieszkańcy gminy Baranów czekali od kilku tygodni. Dlatego listy z nazwiskami chętnych na najbliższy wyjazd zapełniły się natychmiast.

- "Siarkopol" padł, a nowopowstałe przedsiębiorstwa przyjmują tyko młodych i wykształconych - mówi Stanisław Ślęzak z Kaczaków. - Człowiek po zawodówce, z pięćdziesiątką na karku nie ma szans na znalezienie pracy. Dlatego po raz czwarty wyjadę. Praca nie jest łatwa, ale wynagrodzenie godziwe. Jedziemy z żoną. Dzięki zarobionym pieniądzom możemy przeżyć kilka następnych miesięcy.

Do wyjazdu przygotowuje się 140 osób. Pierwsza grupa mieszkańców wyjeździe zaraz na początku tego roku, po uzupełnieniu dokumentacji. Wyjazdy do Niemiec stają się coraz bardziej popularne, gdyż osoby, które przepracują przynajmniej przez cztery miesiące pięć lat z rzędu, nabywają uprawienia do świadczeń socjalnych wypłacanych przez niemiecki rząd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie