Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy woda to luksus?!

Wioletta WOJTKOWIAK
- Podpisuję się, chociaż wielkiej nadziei na zmianę nie mam - mówi mieszkanka ulicy Kopernika.
- Podpisuję się, chociaż wielkiej nadziei na zmianę nie mam - mówi mieszkanka ulicy Kopernika. W. Wojtkowiak

W kolejce do lekarza słuchała narzekań na drożyznę, a kiedy poczuła przykry zapach, nie wytrzymała. - Ludzie się nie myją, bo oszczędzają, a woda będzie coraz droższa. Tak się zdenerwowałam i pomyślałam, że coś muszę z tym zrobić - z werwą mówi tarnobrzeżanka, która od dwóch dni zbiera podpisy przeciwko podwyżce cen wody i ścieków, czekającej mieszkańców 1 marca.

Organizatorka akcji, mieszkanka ulicy Dekutowskiego, usilnie chce zostać anonimowa. W czwartek zebrała 600 podpisów m.in. w osiedlu Przywiśle i deptakach w centrum. - Jestem na mrozie od jedenastej - wyznała. Do wieczora pomagała jej córka i koleżanka. Wczoraj uzupełniała wpisy, chce mieć ponad tysiąc.

W poniedziałek zaniesie do Urzędu Miasta listy i apel do radnych w imieniu mieszkańców, a szczególnie bezrobotnych, emerytów, rencistów, niepełnosprawnych, samotnych matek. Słowem wszystkich, którym nie wystarcza na jedzenie i opłaty.

- Ta podwyżka nas zrujnuje, ludzie wpadną w długi i zaczną nienawidzić radnych za takie decyzje. Rada Miasta powinna nas bronić. Domagamy się, żeby ponownie zajęli się uchwałą - grzmi kobieta. Przechodnie jej potakiwali i podpisywali, bo woda do mycia i picia wcale nie powinna być luksusem.

- Jeśli nie reagujemy, to się godzimy na to wszystko. A nie chcemy przecież pić niesmacznej i do tego drogiej wody - mówi młoda mieszkanka z ufarbowaną na niebiesko grzywką. Ale nie jest tak śmiała, by się przedstawić. Mieszkanka ulicy Kopernika wątpi, czy w kraju i mieście cokolwiek może się zmienić na lepsze. - Nasza woda i cena to coś okropnego. Podpisuję się, chociaż wielkiej nadziei na zmianę nie mam - powiedziała nam.

Przypomnijmy, kiedy radni uchwalali w czwartek nowe opłaty za wodę i ścieki (podwyżkę wymusza modernizacja wodociągów i budowa kanalizacji) z rozczarowaniem dowiedzieli się od ekspertów, że nawet jeśli uchwałą odrzucą podwyżki, wejdą one w życie po 70 dniach. Takie jest prawo, a stawki opłat są zgodne z ustawą o zaopatrzeniu w wodę.

Prezydent miasta Jan Dziubiński uważa, że jedyne, co mogą teraz zrobić radni, to uchwalić dopłatę z budżetu miasta do cen wody. Ale widzi w tym nieuczciwość.

- Są ubodzy, ale są też bogatsi, których stać na płacenie, a urząd musiałby dofinansować całą różnicę. Trzeba byłoby życzyć, żeby wynagrodzenia wzrosły, bo cena naszej wody nie jest taka straszna - kończy prezydent.

Od 1 marca

Cena 1 metra sześć. wody (z VAT) - 2,97 zł
Opłata za odbiór ścieków (z VAT) - 3, 42 zł
W sumie - 6,39 zł zamiast 5,89 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie