Niskie temperatury za oknem sprawiły, że nasze mieszkania się wychłodziły. Jednak Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej nie uruchomią ponownie ogrzewania w blokach, bo synoptycy zapowiadają poprawę pogody.
Mieszkańcy naszego regionu narzekają na zimno. - Za kilkanaście dni mamy astronomiczne lato, a temperatura powietrza nie przekracza 16 stopni - narzeka pan Mieczysław, właściciel warzywniaka w Tarnobrzegu. - Po kilku godzinach stania przy stoisku, wracam do mieszkania, ale tam także zimno. Kaloryfery nie grzeją. Żona wyciągnęła z pawlacza farelkę. Dogrzewamy pokój stołowy, sypialnię i łazienkę.
Piecyki elektryczne wyciągnęło wielu mieszkańców naszego regionu, w tym lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej "Siarkowiec" w Tarnobrzegu i Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Urządzenia będą służyły mieszkańcom do czasu poprawy pogody, ponieważ władze obu spółdzielni nie zamierzają, odkręcać kurków z ciepłem.
- Nie mieliśmy żadnych oficjalnych sygnałów od zmarzniętych lokatorów - zapewnia Jakub Sudoł, wiceprezes "Siarkowca". - Nie będziemy uszczęśliwiać ludzi na siłę, ponieważ za to szczęście trzeba płacić.
O tym, jak przetrwać w wychłodzonym mieszkaniu, mówi Stanisław Widz, wiceprezes TSM. - Marznę, jak inni lokatorzy, ale bez przesady, nie będziemy w czerwcu dostarczać ciepła do mieszkań - dodaje wiceprezes. - Od czego są swetry i koce. Można przetrwać.
Tadeusz Plaskota, wiceprezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Nowej Dębie przyznaje, że spodziewał się telefonów interwencyjnych w sprawie zimnych mieszkań. - Ale nikt nie zadzwonił - zapewnia Tadeusz Plaskota. - Uruchomienie ciepłowni to żaden problem. Problemem są tylko wyższe rachunki za dostarczone ciepło.
Jak przypomina wiceprezes Plaskota, podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku, kiedy to na początku maja grupa mieszkańców zwróciła się do przedsiębiorstwa z prośbą o dostarczenie na kilka dni ciepła.
- Poszliśmy lokatorom na rękę, ale to było w maju, a teraz jest czerwiec - tłumaczy wiceprezes. - Nadchodzi kalendarzowe lato. Obserwuję prognozy. Od jutra ma być cieplej. Ten jeden dzień jeszcze przetrwamy.
BYLE DO PIĄTKU
Tadeusz Nowicki, dyżurny synoptyk, z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie: - Do czwartku włącznie temperatura powietrza w dzień będzie wynosić od 15 do 17 stopni. Przełom nastąpi w piątek, kiedy słupek na termometrze wzrośnie do 20 stopni. W sobotę będzie już 24 stopnie. Przyszły tydzień zapowiada się ciepły i słoneczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
