Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystrychnięci na bagno

Marcin RADZIMOWSKI <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>

Czy gmina Tarnobrzeg będzie musiała zapłacić deweloperowi z Krakowa 430 tysięcy złotych za bezprawne użytkowanie jego działki? Decyzję podejmie sąd. Chodzi o parcelę, na której miasto wybudowało Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, zwany popularnie szkołą na bagnach.

Wyrok w sprawie, która przedwczoraj ponownie trafiła na wokandę Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, zapadnie 21 września. Jeśli orzeczenie będzie niekorzystne dla władz miasta, może to być cios w plecy w perspektywie wyborów samorządowych. Podatnicy musieliby zapłacić 430 tysięcy, choć już zapłacili za ową działkę 380 tysięcy złotych!

UPRZEDZIŁ GMINĘ

50-arowa działka przy ulicy Kopernika warta była funta kłaków - było to osuszone bagno. Właśnie tam w 1997 roku postanowiono wybudować szkołę średnią. Dwunastu spadkobierców zmarłego właściciela obiecało miastu, że odsprzeda teren za ustaloną kwotę.

Ruszyła budowa, która pochłonęła ogółem kilka milionów złotych. Jednak do połowy 2003 roku, kiedy to oddano szkołę do użytku, nikt nie zapytał spadkobierców, czy kwestie spadkowe już zostały uregulowane, żeby miasto mogło kupić działkę. Okazało się, że dwa lata wcześniej - w czasie, gdy miastu budowało szkołę - mieszkaniec Krakowa uprzedził gminę Tarnobrzeg i kupił od spadkobierców teren za 117 tysięcy złotych.

PO APELACJI

Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, deweloper zażądał od miasta wykupienia działki, na której stoi szkoła. Po wielomiesięcznych negocjacjach ustalono kwotę - 375 tysięcy złotych. Deweloper jednak nie odpuścił i złożył w sądzie wniosek, domagając się od miasta dodatkowo 430 tysięcy za to, że przez trzy lata użytkowało ono jego parcelę. Obecnie budowana jest tam sala gimnastyczna.

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu umorzył sprawę ze względu uchybienia proceduralnego, ale po apelacji wniesionej przez dewelopera, sprawa ponownie trafiła do sądu w Tarnobrzegu.

1,5 mln zł

Półtora miliona złotych zażądał deweloper od miasta za wykup swojej ziemi. To kilkanaście razy więcej, niż zapłacił za parcelę. Miasto chciało pierwotnie wymienić szkolną działkę na działki w centrum miasta. Ostatecznie gmina zapłaciła 375 tysięcy złotych, być może będzie musiała dopłacić 430 tysięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie