Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto nie musi płacić

Marcin RADZIMOWSKI <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Miasto nie będzie musiało płacić za użytkowanie terenu, na którym stoi szkoła.
Miasto nie będzie musiało płacić za użytkowanie terenu, na którym stoi szkoła. Marcin Radzimowski

Kamień z serca spadł włodarzom Tarnobrzega. Sąd Okręgowy uznał wczoraj, że gmina nie będzie musiała płacić 400 tysięcy złotych developerowi za to, że przez trzy lata użytkowała szkołę wybudowaną na jego działce. Sąd oddalił powództwo.

- Bezsporny jest fakt, że działka była własnością powoda, jak również to, że gmina Tarnobrzeg użytkowała tę działkę przez trzy lata - mówiła sędzia Elżbieta Staszewska z tarnobrzeskiego sądu. - Powód nie wykazał jednak, że doznał z tego tytułu jakiejkolwiek straty, że nie odniósł zysku, który mógł odnieść, gdyby szkoły tam nie było.

Sąd zauważył również, że ze względu na plan zagospodarowania przestrzennego na tym terenie, właściciel działki - developer z Krakowa - miał mocno ograniczone możliwości działania. W pozwie sądowym argumentował, że w planach miał przeznaczenie działki pod działalność rekreacyjną. Na to jednak przepisy nie pozwalały.

Wyrok nie jest prawomocny i przysługuje od niego apelacja. Trudno przesądzać, czy powód się odwoła. Trudno się oprzeć wrażeniu, że sprawdza się tu powiedzenie "chytry dwa razy traci". Developer na transakcji (skupił ziemię od kilku właścicieli i potem odsprzedał miastu) zarobił około 200 tysięcy. Kilkanaście (może kilkadziesiąt) tysięcy wydał następnie na sporządzenie całkowicie zbędnej opinii do pozwu o pieniądze za użytkowanie działki. Potem zapłacił koszty sądowe i apelację (około 20 tysięcy złotych), także teraz po drugim wyroku pokryje koszty.

Nasza droga szkoła

Na 50-arowej działce przy ulicy Kopernika w 1997 roku postanowiono wybudować szkołę średnią. 12 spadkobierców zmarłego właściciela obiecało miastu, że odsprzeda teren za ustaloną kwotę. Gdy Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 już stał, okazało się, że wcześniej mieszkaniec Krakowa uprzedził gminę Tarnobrzeg i kupił od spadkobierców teren za 117 tysięcy złotych. Po wielomiesięcznych negocjacjach odsprzedał miastu działkę za 375 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie