Wynik 0,6 promila pokazał wyświetlacz, gdy policjant skończył dmuchać w alkomat. W takim stanie posterunkowy z tarnobrzeskiej jednostki przyszedł do pracy! 38-letni funkcjonariusz dyscyplinarnie wyleci z szeregów policji.
W kroniki tarnobrzeskiej policji posterunkowy z pewnością wpisze się na najbliższe lata swoim "osiągnięciem". W szeregach policji pracował bowiem tylko... tydzień i już zdążył podpaść.
- Osobiście nie pamiętam podobnego przypadku. Fakt, że policjant przyszedł do pracy pod wpływem alkoholu, wystarczająco określa tego człowieka - mówi inspektor Jan Żak, komendant miejski policji w Tarnobrzegu.
Posterunkowy zachował się skandalicznie. Wspólnie z innymi nowo wcielonymi do służby kolegami ślubował na sztandar godne noszenie munduru i służbę społeczeństwu. A już kilka dni później splamił mundur alkoholem. Feralnego dnia, gdy tylko pojawił się rano w pracy, inni funkcjonariusze wyczuli od niego woń alkoholu. Zgłosili to swoim zwierzchnikom.
38-latek dmuchnął w alkomat. Na wyświetlaczu urządzenia pojawił się wynik 0,6 promila alkoholu. Tłumaczył się, że poprzedniego dnia oglądał w telewizji mecz piłkarski i tak się zdenerwował porażką, że wypił trochę za dużo piwa. Na emocjonowanie się sportowymi rozgrywkami mógł mieć fakt, że przez kilka lat był sędzią piłkarskim.
Od pijackiego incydentu minęło już kilkanaście dni, ale sprawa jeszcze nie jest ostatecznie zakończona. Formalności związane z wyrzuceniem policjanta z pracy są bowiem dość rozciągnięte w czasie. Posterunkowy otrzymał już decyzję o dyscyplinarnym wydaleniu go z szeregów policji za ciężkie naruszenie przepisów.
Od decyzji komendanta miejskiego przysługuje mu jednak odwołanie do komendanta wojewódzkiego. Z prawa tego z pewnością skorzysta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?