Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dają ludziom drugie życie

Klaudia TAJS <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Hospicjum błogosławionego Ojca Pio w Tarnobrzegu, to jedna z większych palcówek tego typu w naszym regionie. Dziś przebywa tam kilkudziesięciu ciężko chorych pacjentów
Hospicjum błogosławionego Ojca Pio w Tarnobrzegu, to jedna z większych palcówek tego typu w naszym regionie. Dziś przebywa tam kilkudziesięciu ciężko chorych pacjentów K. Tajs

Ruszyła kampania "Hospicjum to też życie". Ma nauczyć, że bólu i rozpaczy, z powodu choroby lub straty bliskiej osoby, nie można w sobie tłumić.

- Cierpienie chorego wywołuje u odwiedzających różne reakcje, których nikt nie powinien się wstydzić, jesteśmy od tego, aby ich wysłuchać - mówi jedna z pracownic Hospicjum imienia Ojca Pio w Tarnobrzegu.

Akcja "Hospicjum to też życie" skierowana jest do rodzin pacjentów hospicjów, ofiar wypadków, nagłych zgonów i oraz oddziałów paliatywnych. Głównym celem kampanii jest edukacja społeczeństwa.

- Chcemy nakłonić osoby, które straciły kogoś bliskiego, aby mówiły o swoim problemie, dzieliły się rozterkami i bolączkami - tłumaczy ksiądz Piotr Krakowiak, krajowy duszpasterz hospicjów. - Pozwólmy tym, którzy są w żałobie, wykrzyczeć swój ból. Wysłuchajmy ich.

Kampania potrwa do końca listopada. W tym czasie działające przy hospicjach grupy wsparcia będą otwarte dla rodzin chorych, jak również tych, którzy są już po starcie bliskiej osoby.

DZIELIMY SIĘ SOBĄ

Na Podkarpaciu działa kilka hospicjów. Jedno z większych, imienia Ojca Pio funkcjonuje przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu. Pierwszy oddział dla kilkunastu chorych powstał w styczniu 2001 roku. Rok później poświęcono kolejny oddział.

O łóżka starają się rodziny chorych z terenu północnego Podkarpacia. Przy chorych, niemal przez całą dobę czuwa rodzina oraz wolontariusze, wśród których największe grono to ludzie młodzi.

Czuwający nad działalnością hospicjum proboszcz parafii ksiądz Michał Józefczyk dziękuje przede wszystkim wolontariuszom, na których spoczywa ogromny ciężar. - Każdy tu jest potrzebny, każde ręce, każde usta, każdy jest darem bożym, darem dla wolontariatu - zaznacza ksiądz Michał.

KAMPANIA NA TAK

Pomysł dotarcia do rodzin dotkniętych nieuleczalną chorobą lub utratą kogoś bliskiego popiera Barbara Zych, kierownik Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Tarnobrzegu.

- Moja placówka ma nieco odmienny charakter od hospicjum, mimo to ból i cierpienie chorych i ich rodzin nie jest nam obce - tłumaczy. - Jestem zwolenniczką zdrowego sposobu myślenia. Jeśli osoba wymaga profesjonalnej opieki medycznej, a rodzina nie jest w stanie sprostać wymaganiom, to chory powinien przynajmniej na pewien okres poddać się opiece w hospicjum czy też zakładzie pielęgnacyjnym. Przy dobrej współpracy z rodziną i opiekunami, można ich nauczyć wielu czynności, którym musi być poddawany pacjent. Poza tym opiekun może liczyć na nasze wsparcie duchowe, które pozwoli mu pogodzić się z chorobą bliskiej mu osoby.

Barbara Zych, kierownik Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Tarnobrzegu:

- Jestem zwolenniczką zdrowego sposobu myślenia. Jeśli osoba wymaga profesjonalnej opieki medycznej, a rodzina nie jest w stanie sprostać wymaganiom, to chory powinien przynajmniej na pewien okres poddać się opiece w hospicjum czy też zakładzie pielęgnacyjnym.

Wyślij SMS

Możemy wesprzeć kampanię: Wysyłając charytatywny SMS o treści POMAGAM na nr 7434 (koszt 4,88 z VAT), kupując znaczki kampanii u wolontariuszy, harcerzy, w hospicjach i kościołach w cenie 5 zł, dokonując wpłat na konto bankowe kampanii nr 61 1540 1098 2001 5562 4727 0005.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie