Sanepid bada, ale jeszcze nie wie, skąd bierze się brzydki, uciążliwy zapach w liceum przy ulicy Jachowicza w Tarnobrzegu. Dzisiaj lekcji nie będzie.
W środę rano nauczyciele i uczniowie poczuli smród na parterze budynku. Był mocno odczuwalny w pracowniach: matematycznej, historycznej, geograficznej i na korytarzu.
- Nikomu nic nie jest. Ale ponieważ kilka osób źle się poczuło, a zdrowie i bezpieczeństwo uczniów są najważniejsze, lekcje w tej części budynku odwołaliśmy i przenieśliśmy do innych sal, między innymi do internatu - informuje dyrektor szkoły Dariusz Bożek.
Lekcje przedwczoraj odwołano. Wczoraj były skrócone do godziny 12. Inspektorzy sanepidu od dwóch dni badają zawartość substancji chemicznych w powietrzu. Przypuszczają, że coś ulatnia się z kanału ciepłowniczego. W kilku miejscach odkryto włazy do sieci.
- Nie wiemy jeszcze co to za zapach i skąd się bierze - przyznaje Małgorzata Korczyńska, powiatowy inspektor sanitarny w Tarnobrzegu. Klasy są wietrzone. - Dopóki zapach jest wyczuwalny, nie można do tych klas wpuszczać uczniów. Może powodować pogorszenie samopoczucia.
MOŻE TO Z KANALIZACJI
Źródło fetoru ustalają pracownicy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej i Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.
- Jest przypuszczenie, że gaz, który wyczuto w szkole, ma związek z czyszczeniem kanalizacji. Jakieś substancje mogły się przedostać z rur i czuć je w kanale, którym biegną różne instalacje, w tym ciepłownicza - poinformował po południu Józef Michalik, rzecznik tarnobrzeskiego magistratu.
Na wszelki wypadek zajęć w liceum dzisiaj nie będzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?