Był radnym Gorzyc, zostanie wójtem gminy. Marian Grzegorzek w drugiej turze wyborów pokonał rządzącego gminą nieprzerwanie od czterech kadencji Stanisława Krawca.
W pierwszej turze, kiedy o fotel wójta ubiegało się siedmiu kandydatów, wójt Krawiec miał niewiele ponad dwieście głosów przewagi nad rywalem.
- Przegrałem z kretesem - mówił w niedzielę wieczorem. Według oficjalnych wyników poparło go 1371 wyborców (32,17%).
Marian Grzegorzek zwyciężył zdecydowanie, zdobywając 2891 głosów (67,83 proc.). Był radnym minionej kadencji.
- Do startu namówili mnie inni radni. Nasza gmina potrzebuje zmian, a wójt zaprzepaścił sporo szans na pozyskanie środków unijnych. Będę naciskał, by w urzędzie powstała komórka zajmująca się promocją i ściąganiem funduszy z zewnątrz - obiecał wójt-elekt.
Urząd obejmie oficjalnie najpóźniej za tydzień.
Na wczorajszej sesji radni Gorzyc wybrali nowego przewodniczącego rady. Został nim ponownie Mirosław Kopyto.
Wyciągnę rękę po pieniądze
ED: * Spodziewał się pan pokonania kontrkandydata we wszystkich okręgach wyborczych?
Marian Grzegorzek: - Przyznam szczerze, że było to dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Cieszy fakt, że zostałem obdarzony zaufaniem przez mieszkańców wszystkich miejscowości z gminy.
* Czyli żadna wieś przy planowaniu inwestycji nie będzie forowana, ani - w drugą stronę - traktowana po macoszemu?
- Wykluczone. Wójtem jest się dla wszystkich mieszkańców, nie tylko dla znajomych czy sąsiadów. Zresztą sami mieszkańcy ocenią to za cztery lata. Oczywiście w przyszłym roku więcej zyskają miejscowości, w których zostały już rozpoczęte inwestycje, ale o pozostałych też nie zapomnę.
* Mówiąc o inwestycjach ma pan na myśli budowę sieci kanalizacyjnej?
- Tak. Na obecnym etapie kanalizacja obejmuje Gorzyce, Trześń, Sokolniki, później to samo czeka mieszkańców Wrzaw, Orlisk, Motycza i Furmanów. Ale to nie wszystko, bo równie istotne jest pozyskanie pieniędzy na drogi, chodniki. Liczę na to, że z nowym wójtem gminy Zaleszany uda nam się wspólnie pozyskać unijne pieniądze, aby móc przy współpracy z zarządcą drogi krajowej biegnącej przez teren obu gmin, wybudować wzdłuż niej chodnik lub ścieżkę rowerową. Droga została zmodernizowana, ale o pieszych zapomniano.
* A’ propos unijnych pieniędzy. Chce pan stworzyć w urzędzie gminy nowy wydział?
- Umiejętność pozyskiwania dotacji unijnych jest receptą na sukces. Dlatego powinni się tym zajmować specjaliści, którzy zarazem będą dbać o promocję naszej gminy. Dobrze opracowane projekty inwestycji i wczesne ich złożenie, jest gwarantem otrzymania pieniędzy. Zamierzam wyciągnąć do Unii rękę po pieniądze.
* Na pracowników urzędu gminy padł blady strach, że nowy wójt obsadzi stanowiska swoimi ludźmi. Faktycznie "nowa miotła" urządzi wielkie sprzątanie w urzędzie?
- Te obawy są nieuzasadnione. Bo niby dlaczego miałby odejść ktoś, kto solidnie pracuje? Dla mnie liczą się kompetencje i dobra praca. Poza tym, część pracowników za rok, dwa odejdzie na emeryturę, dlatego wymiana kadry przebiegnie niejako naturalnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?