Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwierała cudze listy

Marcin Radzimowski [email protected]
Klienci skarżyli się, że z listów giną na poczcie pieniądze.
Klienci skarżyli się, że z listów giną na poczcie pieniądze. M. Radzimowski
49-letnia pracownica sortowni listów otwierała cudzą korespondencję. Niewykluczone, że wyjmowała z listów pieniądze.

Od kilku miesięcy do kierownictwa Centrum Usług Pocztowych w Tarnobrzegu docierały skargi. Klienci żalili się, że z ich przesyłek giną pieniądze, a do adresata docierają uszkodzone (otwierane wcześniej) koperty. Podejrzenia padły na 49-letnią mieszkankę Stalowej Woli pracującą w sortowni tarnobrzeskiej poczty, dlatego policjanci mieli ją pod dyskretną obserwacją.

DOZÓR I PORĘCZENIE

- Sprawa jest rozwojowa, dlatego na razie nie sposób jednoznacznie stwierdzić, czy podejrzana zabierała z listów pieniądze. Póki co usłyszała zarzut bezprawnego pozyskiwania informacji poprzez otwieranie korespondencji - mówi Robert Kiliański, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnobrzegu.

Co mówi prawo

Co mówi prawo

Artykuł 267. § 1 kodeksu karnego: Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Wobec kobiety zastosowano policyjny dozór i poręczenie majątkowe wysokości tysiąca złotych. Kobieta złożyła już zażalenie na te środki.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, iż pracownica z 30-letnim stażem wpadła wskutek zorganizowanej prowokacji. W czasie zmiany, na której pracowała kobieta, podrzucono jej "łakomy kąsek", jakim bez wątpienia był list adresowany do Ambasady Włoch w Polsce. Wcześniej dokładnie sfotografowano, w jakim stanie korespondencja trafiła na sortownię listów.

NIE OPARŁA SIĘ POKUSIE

49-latka nie potrafiła oprzeć się pokusie i rozerwała kopertę. Tego dnia zajrzała także do trzech innych listów. Została zatrzymana niemal na gorącym uczynku. Podczas przeszukania policjanci znaleźli u kobiety dolary.

- Sprawdzamy, czy te pieniądze nie pochodziły przypadkiem z prywatnych listów. Badamy również, od jak dawna podejrzana dopuszczała się tego procederu - mówi prokurator Małgorzata Bokwa z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu.

Kierownictwo Centrum Usług Pocztowych w Tarnobrzegu - podlega mu sortownia korespondencji - nie chciało nam odpowiedzieć, czy wobec pracownicy wyciągnięte zostaną konsekwencje służbowe. Odesłano nas do rzecznika prasowego CKU w Lublinie, który jednak przebywał wczoraj na urlopie, a jego telefon komórkowy milczał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie