Sprawdź, gdzie się opalasz!

- Mogą spowodować silne oparzenia skóry, a nawet utratę wzroku - tak działają świetlówki do solariów firmy Cleo Compact, wyprodukowane 8 i 9 września 2006 roku.

To że lampy są wadliwe, okazało się po tym jak osoba korzystająca z solarium została ciężko poparzona. Cztery świetlówki z ośmiu znajdujących się w naszym kraju już znaleziono. Gdzie są pozostałe? Póki co, niewiadomo.

W naszym regionie jest dziewięć zakładów, w których funkcjonują solaria. Jak udało nam się ustalić, w większości z nich zamontowane są lampy innej firmy niż Cleo Compakt. Pracownicy sanepidu zapewniają, że na bieżąco kontrolują łóżka do opalania. - Co najmniej raz w roku dokładnie sprawdzamy solaria. Reagujemy także na każdą skargę klientów - mówi Małgorzata Korczyńska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tarnobrzegu.
Pracownicy sanepidu sprawdzają czystość, atest, kartę urządzenia i co najważniejsze, gwarancję lamp, która kończy się po około czterech, sześciu miesiącach użytkowania.

Sami właściciele łóżek do opalania w naszym regionie zapewniają, że dbają o swoich klientów. Nie chcą ich stracić, dlatego nie dopuszczą, by któryś z nich został poparzony.

Zdaniem tarnobrzeskich inspektorów sanitarnych, w naszym regionie nie ma niebezpiecznych świetlówek. - Nie dostaliśmy alarmu z głównego, czy wojewódzkiego oddziału, tak że wszystko w naszym regionie jest w porządku - kwituje dyrektor placówki.

My jednak w myśl zasady, że strzeżonego Pan Bóg strzeże, radzimy miłośnikom opalania, by sprawdzili czy przypadkiem na którejś z lamp w solarium, do którego wchodzą, nie widnieje napis "Cleo Compact".