Teletubisie - najlepsza drużyna podwórkowa

Na boisku młodzi zawodnicy dawali z siebie wszystko. Toczyła się zażarta walka o zwycięstwo.
(fot. M. Radzimowski )

Teletubisie, Stare Baby i He-He-He, to zespoły, które okazały się najlepsze podczas wczorajszego piłkarskiego turnieju drużyn podwórkowych o puchar kawalera orderu uśmiechu Stanisława Uziela oraz redakcji "Echa Dnia".

Pierwsze mecze na boiskach tarnobrzeskiego Zwierzyńca rozegrane zostały w deszczu, później zza chmur wyjrzało słońce, później znów ostro lunęło.

Strugi deszczu nie były jednak w stanie popsuć świetnej zabawy. Nie wszyscy jednak bawili się dobrze, protestów i szukania "dziury w całym" było, co nie miara. Ale na szczęście tych, którzy przyszli strzelać gole i bawić się w sportowej rywalizacji było znacznie więcej. Niestrudzony Stanisław Uziel przygotował mnóstwo nagród i słodkości.

- Ja bardzo kocham te dzieci i młodzież, dlatego już od dwóch tygodni nie mogłem doczekać się tego turnieju. Za rok zorganizujemy oczywiście następny - stwierdził pan Stanisław.

Była też spora liczba pucharów, ufundowanych także przez prezydenta Tarnobrzega Jana Dziubińskiego oraz proboszcza parafii pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Serbinowie Michała Józefczyka. Turniejowe boje oglądali między innymi prezes klubu piłkarskiego Siarka Tarnobrzeg Wacław Salamucha, komendant straży miejskiej Marek Bukała, a nawet siatkarka tarnobrzeskiej "Siarki" Honorata Jabłońska.

Niestrudzony Stanisław Uziel rozdał mnóstwo słodyczy.
(fot. M. Radzimowski )

ŁZY ROZPACZY I RADOŚCI
Najmłodsi piłkarze po zwycięstwach i porażkach reagowali bardzo spontanicznie, niektórzy nie kryli łez w oczach. Inni składali protesty. Chęć zdobycia pucharów była wielka. W grupie najstarszej pierwsze miejsce zajęła prowadzona przez Marcina Tomczyka drużyna Teletubisów, która sprawiła miłą niespodziankę. Nikt, bowiem na nich nie stawiał.

W grupie klas 3-4 wygrał zespół o nazwie Stare Baby, natomiast w rywalizacji klas 5-6 triumfował najlepszy zdecydowanie zespół imprezy: He-He-He. Niscy wzrostem, ale wielcy sercem do gry oraz umiejętnościami chłopcy z Dzikowa zaimponowali wszystkim.

Wybrano także najlepszych bramkarzy turnieju. Tytuł taki otrzymali Michał Stasiuk i Jakub Król. Najmłodszym zawodnikiem turnieju był Wojciech Głowa, a najskuteczniejszym Wojciech Wolan. Wszystkie zespoły otrzymały piłki, były także nagrody ufundowane przez Polski Związek Piłki Nożnej, Klub Sportowy Siarka Tarnobrzeg oraz od licznych, często bezimiennych sponsorów.

Nasz turniej na stałe wszedł do kalendarza sportowych imprez Tarnobrzega. Tak więc za rok kolejna jego edycja. Drużyny zmagające w nim wczoraj już zapowiedziały że zjawią się ponownie za dwanaście miesięcy.