3 napady
3 napady
1 marca ubiegłego roku dwaj zamaskowani i uzbrojeni w broń palną sprawcy wdarli się do banku przy ulicy Wyspiańskiego w Tarnobrzegu. Terroryzując pracowników oraz klientów, zażądali pieniędzy. Ktoś włączył alarm i bandyci uciekli. Ukrywali się przez trzy dni, aż zostali zatrzymani przez policję. W bagażniku ich auta był martwy prosiak, którego zaczęli jeść na surowo. Planowali, że po napadzie uciekną za granicę, paszporty zakopali w słoiku. W czasie śledztwa ustalono, że starszy z braci ma na koncie już dwa… napady na urzędy pocztowe w Tarnobrzegu i Sandomierzu, przed kilkoma laty. Obaj bracia ukradli też obciążniki sieci trakcyjnej PKP wartości około 20 tysięcy złotych.
Zespół psychiatrów zakończył obserwację jednego z braci - mieszkańców Świniar Starych w powiecie sandomierskim oskarżonych o napad na bank w Tarnobrzegu, dwa skoki na pocztę i kradzież. Trwa badanie drugiego mężczyzny. Opinia powinna być gotowa za około trzy tygodnie.
- Według informacji biegłych psychiatrów, obserwacja jednej osoby trwa do sześciu tygodni. W tym przypadku trzeba też było czekać na wolne miejsce na oddziale, dlatego minęło już około trzech miesięcy - mówi sędzia Zygmunt Dudziński, przewodniczący wydziału karnego Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
CO ZE ŚWIADOMOŚCIĄ ?
Czy oskarżeni - zwłaszcza młodszy z braci - w pełni świadomie dokonali nieudanego napadu na bank w Tarnobrzegu w marcu ubiegłego roku? Można mieć spore wątpliwości, przysłuchując się choćby wyjaśnieniom składanym w czasie trwającego a przerwanego na czas badań procesu. Może zastanawiać już sam fakt, że obaj mężczyźni wyrazili chęć publikacji ich wizerunku w gazetach i telewizji. Dodatkowo młodszy z oskarżonych mówił, że brat przed napadem kazał mu wciągać nosem proszek, ale ten nie wiedział, że to narkotyk.
JAK W BAJCE
Obaj bracia przyznali się do wszystkich stawianych im zarzutów i złożyli szczegółowe wyjaśnienia. Niektóre z opisywanych przez nich okoliczności okazały się jednak zupełną bajką, choć bracia mówili bardzo realistycznie.
Od wyniku badań psychiatrycznych i opinii lekarskiej, w tej sprawie będzie wiele zależało. Już w czasie śledztwa bardzo mocno rysowały się związki emocjonalne braci. Trudno się oprzeć wrażeniu, że starszy z nich stara się chronić młodszego, biorąc winę na siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?