Biblioteka musiała wyprowadzić się z dotychczas wynajmowanego budynku. Lokalny samorząd znalazł już pomieszczenie, które musi jednak przystosować do potrzeb biblioteki.
Sprawa przeprowadzki biblioteki dyskutowana jest od kwietnia. Budynek, w którym działa filia biblioteki posiadająca zbiory audiowizualne należy do Tarnobrzeskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która wynajmowała pomieszczenia. - Agencja otrzymała pieniądze z Unii Europejskiej i rozwija działalność - tłumaczył Józef Michalik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Tarnobrzega.
Dlatego niewidomi przy każdej okazji pytali przedstawicieli lokalnego samorządu, kiedy będą mogli korzystać ze zbiorów. - Czy na pewno znajdzie nam pan siedzibę, bo książki mówione są dla nas wszystkim - pytała kandydata do Sejmu Andrzeja Wójtowcza, wiceprezydenta Tarnobrzega Halina Lisowska. - Czy pańskie zapewnienie nie będzie przedwyborczą obietnicą. Proszę nas zrozumieć, że bardzo nam na tej bibliotece zależy.
Andrzej Wójtowicz do Sejmu się nie dostał, a mimo to obietnicy złożonej niewidomym dotrzymał. Jak zapewnia Wiktor Stasiak, drugi wiceprezydent Tarnobrzega, niewidomi wkrótce odzyskają swoją bibliotekę. - W tej chwili trwają prace nad kosztorysem i zadbaniem o wszystkie papierkowe sprawy - wyjaśnia wiceprezydent Stasiak. - Biblioteka zostanie przeniesiona niedaleko, na ulicę Marii Dąbrowskiej, do budynku dawnej wymiennikowni ciepła.
Niestety budynek jest w kiepskim stanie, dlatego trzeba będzie go w całości wyremontować. Przewidywany koszt to około 180 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
