W środę Danuta Lis, w imieniu zarząd związku zawodowego pielęgniarek i położnych Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu, podpisze z dyrekcją placówki porozumienie w sprawie wzrostu płac. Tymczasem część pielęgniarek domagała się rozpoczęcia akcji strajkowej, ze względu na zbyt niską sumę proponowanych podwyżek.
O rozłamie w środowisku tarnobrzeskich pielęgniarek, poinformowała nas jedna z nich. - Dlaczego nikt z mediów nie uczestniczy w spotkaniach naszego związku - pyta kobieta. - Może wtedy wyszłoby na jaw, że nie wszystkie pielęgniarki godzą się na podwyżkę zaproponowaną przez dyrektora placówki.
Ostatnia propozycja dyrektora szpitala, która została zaakceptowana przez zarząd związku zawodowego pielęgniarek i położnych, mówiła o tym, że od listopada do kwietnia do pensji zasadniczej, pielęgniarki będą miały doliczane po 250 złotych brutto. Będzie to już stały składnik wynagrodzenia. Od stycznia 2008 pielęgniarki będą mogły negocjować w sprawie kolejnej, podwyżki.
- Nie ukrywam, że na spotkaniach, kiedy decydowałyśmy o przyjęciu propozycji dyrekcji lub rozpoczęciu strajku, były głosy, które uważały, że nie powinniśmy odchodzić od podanej przez nas kwoty 400 złotych podwyżki. Jednak za przyjęciem propozycji dyrektora opowiedziało się około 200 koleżanek, a więc większość. Dlatego podpiszemy ugodę - przyznaje Danuta Lis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
