Z każdym rokiem do sądów wpływa coraz więcej spraw, znacznie wolniej wzrasta liczba sędziów. W tarnobrzeskim okręgu w 2007 roku zarejestrowano ponad 108 tysięcy spraw, czyli aż o 12 tysięcy więcej niż rok wcześniej. Najbardziej obciążone są wydziały cywilne.
Tarnobrzeski okręg należy do małych. Pomimo tego, sędziowie na brak pracy nie mogą narzekać. Zwłaszcza ci z wydziałów cywilnych. W ubiegłym roku do pięciu sądów rejonowych (Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Kolbuszowa) wpłynęło ogółem 102 tysiące spraw, z czego ponad połowa to sprawy wieczysto-księgowe.
- Zauważalny jest w tym przypadku znaczący wzrost, na który wpływ miała zmiana przepisów i pojawienie się możliwości wykupu mieszkań spółdzielczych - wyjaśnia sędzia Wiesława Sech, prezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. - W sądzie okręgowym z kolei przeważająca część spraw dotyczy ubezpieczeń społecznych, naruszeń przepisów prawa pracy.
Sporo jest też rozwodów - w tarnobrzeskiej "okręgówce" zarejestrowano w ubiegłym roku niecałe 900 takich spraw (o 45 więcej niż rok wcześniej), nastąpił spadek liczby separacji - tylko 123 wnioski trafiły do sądu.
Dla społeczeństwa niewątpliwie istotny jest spadek liczby spraw karnych wpływających do sądów w okręgu tarnobrzeskim. Wykrywalność sprawców przestępstw nie spadła, dlatego mniejszy wpływ spraw karnych do sądu świadczy niewątpliwie o spadku przestępczości.
- W minionym roku do sądów rejonowych okręgu tarnobrzeskiego wpłynęło dokładnie 20.299 spraw karnych, więc o około pięćset mniej niż rok wcześniej - wylicza sędzia Józef Dyl, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?