Komisja wyjaśni jak doszło do skażenia wody

Radni Tarnobrzega powołali specjalną komisję, która ma wyjaśnić jak doszło do skażenia fragmentu miejskiego wodociągu bakterią coli. Radni z komisji stwierdzą także, czy prezydent miasta i zarządca wodociągu, zrobili wszystko, by poinformować mieszkańców o zagrożeniach związanych ze skażeniem wody.

LANIE WODY W DYSKUSJI

Powołanie komisji na ostatniej sesji Rady Miasta, poprzedziła czterogodzinna dyskusja, która nie przyniosła odpowiedzi na wiele pytań, nurtujących w ostatnich dniach mieszkańców Tarnobrzega. Już na wstępie upadł pomysł przewodniczącego Rady Juranda Lubasa, który zaproponował, by do porządku obrad wprowadzić punkt pod nazwą "Wszystko o wodzie". - Co to znaczy wszystko o wodzie - pytał radny Stanisław Banaszak. - Chcemy rozmawiać o konkretach, o tym dlaczego mieszkańcy ulic, które znalazły się w zagrożonym rejonie, nic nie wiedzieli o bakterii. Dlaczego nie zorganizowano im beczkowozów. Nie chcemy dyskutować o laniu wody, ale o konkretnym temacie.

LEPSZA KOMISJA

Stąd pomysł na powołanie doraźnej komisji, która zbada przyczyny wystąpienia bakterii we fragmencie wodociągu. Radni, których powołano do komisji zbadają także czy prezydent miasta i zarządca sieci, skorzystali ze wszystkich możliwych rozwiązań, by poinformować mieszkańców o konsekwencjach związanych z wystąpieniem bakterii.

- Nikt się nie zatroszczył o mieszkańców osiedla Przywiśle, które także było rejonem zagrożonym - mówi Norbert Mastalerz, pomysłodawca powołania komisji. - Mieszkają tam głównie ludzie starsi, którzy na pewno nie śledzą komunikatów na stronie internetowej urzędu miasta, który i tak mówił tylko o dezynfekcji rur. Skoro prezydenta miasta stać na drukowanie Merkuriusza Miejskiego, to dlaczego nie odżałował paru złotych, i nie zafundował mieszkańcom ogłoszeń na pierwszych stronach lokalnych gazet z informacją o skażeniu.

WYJAŚNI I ZBADA

W skład komisji weszli radni Norbert Mastalerz, Stanisław Uziel, Jacek Sadrakuła, Włodzimierz Trybuła i Tomasz Pawlik. Radni dokładnie przeanalizują działania Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, jako zarządcy sieci, które zdaniem sanepidu, powinno poinformować o skażeniu bakterią indywidualnych odbiorców, a tego nie zrobił. - Sprawdzimy co w tej sprawie zrobił prezydent miasta, gdyż artykuł 7 "Ustawy o samorządzie gminnym" mówi, że za zbiorowe zaopatrzenie w wodę odpowiada samorząd gminy czyli prezydent - dodaje radny Mastalerz. - Nawet kodeks karny mówi o tym, że prezydent odpowiada karnie za narażenie zdrowia i życia mieszkańców i grozi mu za to od 6 miesięcy do trzech lat pozbawienia wolności.

Komisja zakończy pracę 15 maja. Swoje wnioski pozostałym radnym przedstawi na sesji majowej.