- Ten budynek nie przetrzyma kolejnej zimy, dlatego złożyłem doniesienie już do prokuratury na właściciela, który powinien ją wyremontować - mówi Dominik Komada, kierownik delegatury Urzędu Ochrony Zabytków w Tarnobrzegu. Kamienica Federbuschów to jeden z cenniejszych zabytków w mieście.
Kamienica powstała w połowie XIX wieku i należała do znanej żydowskiej rodziny Federbuschów. Piętro służyło do mieszkania, zaś na parterze głowa rodu prowadziła sklep. Po wojnie budynek został wydzielony jako mienie komunalne. Do początku lat 90. kamienica była siedzibą Spółdzielni Samopomoc Chłopska. Potem zorganizowano przetarg na jej sprzedaż, który wygrała lokalna firma. Ta w 2002 roku sprzedała budynek przedsiębiorcy z Przemyśla.
BĘDZIE DOCHODZENIE?
Pozwolenie na przeprowadzenie remontu kamienicy Federbuscha, Dominik Komada wydał w 2003 roku. Dwa lata później przedsiębiorca z Przemyśla wystąpił o jego przedłużenie. Ważność pozwolenia upłynęła w 2007 roku. Ponieważ właściciel nadal nie kwapi się z remontem, konserwator złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury. - Jeżeli zostaną potwierdzone fakty, o których mówi konserwator zabytków, zostanie wszczęte dochodzenie - wyjaśnia Irena Mazurkiewicz-Kondrat, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
HISTORYCZNY BUDYNEK
O losy kamienicy obawia się nie tylko Dominik Komada, ale także znany tarnobrzeski historyk Tadeusz Zych. Przypomina on, że znaczenie i ranga kamienicy Federbuscha są podwójne. - To najładniejsza kamienica na tarnobrzeskim Rynku - zapewnia Tadeusz Zych. - Ponadto budynek posiada znaczenie historyczne. Z jego balkonu, który obawiam się, że niebawem spadnie komuś na głowę, ogłaszano niepodległość Polski po I wojnie światowej - informuje Zych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
