Droższe wielkanocne koszyki

Świąteczne ceny

Świąteczne ceny

Ceny świątecznych produktów w wybranym sklepie w Tarnobrzegu: jajka - 39 groszy za sztukę, majonez - 3,99 zł, mąka pszenna - 1,89 zł, chrzan w słoiczku - 2,39 zł, groszek zielony w puszce - 1,59 zł, kiełbasa biała - 7,90 zł, kiełbasa swojska - 19,99 zł, schab bez kości - 18,50 zł, olej - 6 zł za litr.

Do Wielkanocy zostało kilka dni, więc w sklepach gorączka przedświątecznych zakupów. Klienci przebierają i utyskują. Ceny poszybowały mocno w górę i obwieszczono, że będą to rekordowo drogie święta.

Ekonomiści obliczyli, że przeciętna polska rodzina na przygotowanie wielkanocnego śniadania wyda w tym roku o 15 procent więcej. I nie mają dobrych wieści - po świętach żywność nadal będzie drożeć. A zwłaszcza mięsa z powodu drogich pasz.

NIE MA NA CZYM OSZCZĘDZAĆ
- Na święta wydam 300 złotych i to najbiedniej licząc. Nie kupujemy przecież luksusowych produktów, ale na tych, których potrzebujemy na tradycyjne potrawy zaoszczędzić się nie da - mówi Genowefa Olszewska ze Stalowej Woli, która zrobiła już pierwsze zakupy.

Wytrawna gospodyni skrzętnie odnotowała, że ćwierć kilograma dobrego maku, jakiego potrzebuje na placek kosztuje nawet dwa złote więcej niż przed Bożym Narodzeniem. Nie będzie jednak żałować pieniędzy, a już na pewno nie na jajka ze wsi, chociaż drogie, po 60 groszy sztuka.

Do stołu zasiądzie z mężem, synem i synową, ale chce też ugościć córkę z rodziną i chce być na to przygotowana. Jasne więc, że wszystko ma być świeże, pachnące i najlepiej pieczone w domu, a zwłaszcza mięso i ciasta. Potrzebuje kilogramów wędliny, karkówki, schabu, mąki, a każdy ma wyższą cenę.

MASZ BABO CENĘ
Niestety, nie tylko samodzielne pieczenie jest droższe, ale gotowe słodkości także. - Ceny podnieśliśmy przed grudniowymi świętami, bo w ciągu roku podrożało wszystko mąka, tłuszcze, ale też energia - mówi Piotr Olczyk z Niska, mistrz cukiernictwa pracujący w rodzinnej sieci cukierni. Podaje, że za kilogram sernika, który przed ubiegłoroczną Wielkanocą kosztował około 20 złotych trzeba zapłacić już 22 złote. Za kilogram makowca rok temu 16,50, a teraz 18 złotych. Babka wielkanocna jest około 2 złotych droższa.

CHWILOWE PROMOCJE
Handlowcy doskonale przygotowali wielkanocne oferty, bo to okazja, by więcej sprzedać. Właściciele sklepów zapewniają, że nie chcą drenować kieszeni klientów, zwłaszcza, że za każdym rogiem czai się konkurencja. Stawiają na promocje i opłaca im się obniżyć ceny najlepiej schodzących produktów.

Wprowadzają kilkudniowe promocje. - Olej kujawski, który bardzo podrożał i kosztuje już 6,20 zł oferujemy po 5,99 zł. A kukurydzę w puszce, która kosztuje 2,10 zł mamy o trzydzieści groszy taniej - mówi Iwona Kotulska, kierowniczka jednego ze sklepów samoobsługowych w Tarnobrzegu.

Wielkanoc to najbardziej jajeczne święta, więc teraz robi się na nich złoty interes. Schodzą tysiącami. - Ruch mamy dwa razy większy. Na jajach można zarobić - cieszy się Alicja Kwolczak, właścicielka rzeszowskiej hurtowni jaj. Na szczęście popyt nie przekłada się na ceny. W sprzedaży detalicznej jajko kosztuje od 25 do 37 groszy, a w hurcie od 21 do 33 groszy.
Nie ma obaw, tego towaru nie zabraknie. A najbardziej pożądane są jajka w białych skorupkach, bo te najłatwiej zafarbować na różne kolory, by zdobiły koszyczki.