Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze odejdą ze szpitala w Nowej Dębie?

Klaudia Tajs
Jacek Hynowski, tarnobrzeski wicestarosta w czwartek będzie uczestniczył w rozmowach z personelem oddziału dziecięcego i noworodków. W środę spotkał się z pracownikami oddziału psychiatrycznego.
Jacek Hynowski, tarnobrzeski wicestarosta w czwartek będzie uczestniczył w rozmowach z personelem oddziału dziecięcego i noworodków. W środę spotkał się z pracownikami oddziału psychiatrycznego. K.Tajs
Zdaniem starostwa odejście kilku lekarzy z pracy, nie zaważy na poziomie leczenia w szpitalu.

- Szpital nie jest fabryką gwoździ, lecz działa w niszy rynkowej i musi utrzymać się na rynku - twierdzi Jacek Hynowski. Tarnobrzeski wicestarosta od kilku dni towarzyszy dyrektorowi szpitala w Nowej Dębie, na spotkaniach z niezadowolonymi pracownikami placówki.

WKROCZYŁ ZESPÓŁ NEGOCJACYJNY

Na prośbę tarnobrzeskiego starosty, od kilku dni dyrektor placówki Roman Zawadzki spotyka się ze wszystkimi pracownikami poszczególnych oddziałów. - Przedstawia sytuację w jakiej znajduje się szpital - tłumaczy Jacek Hynowski tarnobrzeski wicestarosta. - Czy na miejscu osób, które odchodzą będą nowi lekarze, czy też zastąpią ich lekarze tam pracujący, zdecyduje dyrektor. Gdybyśmy chcieli rozwiązywać wszystkie problemy z pozycji starostwa, to zbędni byliby kierownicy w podległych nam placówkach.

Nieporozumienia między dyrekcją a lekarzami, pojawiły się na skutek prowadzonych przez Romana Zawadzkiego działań restrukturyzacyjnych. Działań, których nie popierają lekarze. - Nie mogliśmy tolerować sytuacji, jaka panowała w szpitalu dotychczas - dodaje Hynowski. - Gdybyśmy zostawili poprzednią dyrekcję, to istniały obawy, że szpital straciłby płynność finansową.
W zeszłym roku szpital przyniósł 1 milion 230 tysięcy złotych straty. W tym strata wyniosła około 700 tysięcy złotych i od roku, dzięki działaniom naprawczym nowego dyrektora utrzymuje się na stałym poziomie. To świadczy, że działania dyrektora idą w słusznym kierunku.

O SZPITALU NA SESJI

Przyszłością nowodębskiego szpitala zaniepokojony jest także lokalny samorząd. Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby zaproponował tarnobrzeskiemu staroście, by ten na najbliższą sesję Rady Miejskiej, zaprosił dyrektora nowodębskiego szpitala. O tym co dzieje się w tamtejszej placówce powiedzą także przedstawiciele związków zawodowych.

Burmistrz Ordon, nie ukrywa, że rezygnacja z pracy cenionych lekarzy i ordynatorów, wywołała niepokój wśród mieszkańców. - Dochodzą do mnie głosy osób, które są zainteresowane rozwojem sytuacji - mówi burmistrz Ordon. - Chcemy uzyskać wiarygodne informacje, gdyż do tej pory pojawia się moc informacji, które podbijają napięcie.

Dążymy do tego, by wszystkie strony powiedziały o tym co dzieje się w placówce w sposób rzetelny
Sesja Rady Miejskiej planowana jest na 30 kwietnia. Wystąpienia dyrektora szpitala jak również związkowców, będą mogli wysłuchać wszyscy zainteresowani mieszkańcy, gdyż posiedzenie rady są otwarte.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie